Rolnik znalazł na polu tajemnicze pojemniki
Służby mundurowe udały się na pole, gdzie rolnik miał się natknąć na niewybuchy. Okazało się jednak, że nie są to pozostałości powojenne, ale pojemniki z niewiadomą zawartością.
W miejscowości Borowa koło Wrocławia (woj. dolnośląskie) gospodarz podczas prac polowych natrafił na coś, co przypominało pociski z okresu wojny. Przyjechali tam wezwani policjanci, którzy następnie zawiadomili saperów.
Tajemnicze beczki nad rzeką
Ci ostatni wykluczyli, że znalezione przedmioty to niewybuchy. W związku z tym wezwano strażaków z jednostki chemicznej oraz przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Ci dokonali wstępnych oględzin, podczas których potwierdzili obecność 13 metalowych zbiorników o długości ok. metra, mocno skorodowanych i szczelnie zamkniętych.
"Zbiorniki posiadały zawory i wyglądem przypominały butle. Ze względu na znaczną ilość korozji, inspektorzy nie byli w stanie dokonać szczegółowych oględzin. Po przeprowadzonej analizie istnieje przypuszczenie, że zbiorniki mogą być pojemnikami ciśnieniowymi, zawierającymi gaz lub inną substancję. Ze względu na ich stan techniczny oraz prawdopodobieństwo rozszczelnienia, inspektorzy WIOŚ we Wrocławiu nie byli w stanie określić ich zawartości" - przekazał w komunikacie wrocławski WIOŚ.
Według Inspektoratu pojemniki i ich zawartość należy traktować jako odpad niebezpieczny, dlatego powiadomiono odpowiednie instytucje.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl