Padłe kury w oborniku na polu. Właściciel fermy zapłaci karę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
27-02-2017,11:40 Aktualizacja: 27-02-2017,12:26
A A A

Pod Żurominem na Mazowszu natrafiono na pole wyścielone obornikiem z kurzymi szczątkami. Pracownicy straży miejskiej i inspekcji weterynaryjnej szybko ustalili, jak do tego doszło.  

O tym, jak drastycznie wyglądały wyrzucone wraz z obornikiem kurze szczątki, można się przekonać, oglądając w internecie film zatytułowany "Utylizacja padniętych kurcząt w gminie Żuromin". To prawdopodobnie autor nagrania zawiadomił odpowiednie służby.

drób, kury, zgłaszanie kur, powiatowy lekarz weterynarii, hodowla drobiu, ptasia grypa

Rolnik może słono zapłacić za... nie zgłoszenie kury

Powiatowi lekarze weterynarii coraz częściej przypominają gospodarzom o obowiązku zgłaszania miejsc, gdzie utrzymywany jest drób. Wielu rolników, mających przyzagrodowe hodowle, prawdopodobnie nie dopełniło tego obowiązku. Wynika on z...

- Sprawa jest nam znana. Byliśmy na miejscu. Nie było problemu z ustaleniem hodowcy, ponieważ szczątki znajdowały się na jego polu. Już zostały przez niego posprzątane - powiedziała regionalnemu portalowi Naszamlawa.pl Anna Grzybicka, powiatowy lekarz weterynarii z Żuromina.

Właściciel fermy tłumaczył, że to wynik niedopatrzenia nowo przyjętego pracownika, który zamiast przekazać resztki do utylizacji zabrał je na pole wraz z obornikiem. Postępowanie prowadzone przez inspekcję weterynaryjną zakończy się prawdopodobnie karą finansową.

Internauci komentujący zdarzenie twierdzą, że padłe kurczaki w oborniku wywożonym na pola z wielkich ferm to wcale nie taki rzadki obrazek.
jaja wolnowybiegowe, jaja, jaja klatkowe, drób, kury, ptasia grypa, bioasekuracja

Trwa spór o jaja wolnowybiegowe. Czas ucieka i producenci mogą sporo stracić

Polscy i europejscy producenci jaj z wolnego wybiegu są coraz bardziej zaniepokojeni. Jeśli nic się nie zmieni, pod koniec marca wolnowybiegowe jaja stracą status, spadną ceny i wytwórcy poniosą straty. Pomysł na wyjście z tej trudnej...

Powiat żuromiński to zagłębie drobiarskie. Potężne kurniki widać tam niemal na każdym kroku. Działalność ferm mocno daje się we znaki okolicznym mieszkańcom. W styczniu rada miasta (Żuromin to gmina miejsko-wiejska) przyjęła cztery uchwały ustanawiające miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, mające gwarantować ograniczenie nadmiernej koncentracji kurników i chlewni. Wojewoda mazowiecki unieważnił jednak uchwały, wskazując na liczne uchybienia w dokumentach.

Co ważne, na czas tworzenia i wydania owych planów zawieszone były postępowania administracyjne dla nawet kilkudziesięciu inwestycji związanych przede wszystkim z hodowlą drobiu. Wiele wskazuje na to, że teraz zostaną odwieszone, a inwestorzy będą mieli zielone światło dla prowadzenia przedsięwzięć.
 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA