Mięso kurcząt napędza eksport drobiu. Mało chętnych na kaczki
W styczniu i lutym UE wyeksportowała do krajów trzecich ponad 206 tys. ton mięsa, żywca, podrobów i przetworów drobiu. To o 1,3 proc. więcej niż w tym samym czasie przed rokiem.
Tak wynika z danych Komisji Europejskiej, na które powołuje się FAMMU/FAPA. Najczęściej sprzedawanym towarem było mięso, podroby i przetwory z kurcząt (86 proc. wysyłek), których eksport poza Wspólnotę wzrósł o 2,3 proc. do ok. 177 tys. ton.
Będą przekonywać do pakowanego drobiu
Spadła sprzedaż produktów z indyków (4 proc.do 19,8 tys. ton), kaczek (36 proc. do 772 ton) oraz żywca drobiu (14 proc. do 1,8 tys. ton), zwłaszcza piskląt kurcząt. W górę poszły wysyłki produktów z gęsi (13 proc. do 388 ton).
Największe ilości drobiu do krajów trzecich wyekspediowały Francja, Holandia, Polska, Belgia i Hiszpania. Nasz udział w unijnym wywozie wyniósł 13 proc. i przez rok wzrósł o ponad jedną trzecią.
Największymi odbiorcami tego gatunku mięsa z UE w styczniu i lutym były ponownie kraje afrykańskie - Benin i RPA, a ponadto Arabia Saudyjska i Hongkong. Do zera zmalały wysyłki do Rosji ze względu na zakaz importu wprowadzony w sierpniu przez władze w Moskwie.
Import drobiu z krajów trzecich do UE przez pierwsze dwa miesiące br. wyniósł ok. 122 tys. ton i był o 6,3 proc. niższy niż przed rokiem. Pozycję największego dostawcy utrzymała Brazylia (ponad połowa przywozu).