Rolnicy z Irlandii Północnej protestują przeciwko polskiej wołowinie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Remigiusz Kryszewski | redakcja@agropolska.pl
20-04-2020,11:00 Aktualizacja: 20-04-2020,10:15
A A A
Branżowa organizacja rolników i hodowców Ulster Farmers Union (UFU) protestuje przeciwko sprzedaży polskiej wołowiny w lokalnych sklepach. W ich opinii przynosi to straty lokalnym producentom w trudnych czasach.
 
Ulster Farmers Union (UFU) to demokratyczna organizacja ochotnicza reprezentująca rolników i hodowców w Irlandii Północnej. Została ona założona w 1918 r. i liczy ponad 11,5 tys. członków. 
 
Jej przedstawiciele skrytykowali jednego z lokalnych przetwórców mięsa za importowanie wołowiny z Polski. Według nich firma Doherty and Gray powinna była zaopatrzyć się w mięso wołowe u lokalnych farmerów, a nie decydować się na import - informuje Rzeczpospolita na podstawie BBC.
 
ceny bydła rzeźnego, mięso wołowe, wołowina, spadek cen, zakup bydła rzeźnego

Bydło rzeźne coraz tańsze

Cena bydła rzeźnego na przełomie marca i kwietnia 2020 r. spadła do poziomu poniżej 6 złotych za kilogram. Była ona o 2% niższa niż przed tygodniem i o 6% niższa niż przed rokiem.    Według danych Biura Analiz i Strategii Krajowego...
W czasach pandemii wspieranie lokalnych producentów powinno być priorytetem północnoirlandzkich firm - twierdzą zrzeszeni w UFU rolnicy.
 
Zakład znajdujący się w miejscowości Ballymena w hrabstwie Antrim broni się i tłumaczy, że wbrew doniesieniom prasowym nie obniżył ceny skupu wołowiny i nadal większość przetwarzanego mięsa kupuje od lokalnych farmerów.
 
Branżowa organizacja UFU nie pierwszy raz działa przeciwko polskiej wołowinie. Na początku kwietnia krytykowała innego irlandzkiego przetwórcę mięsa ABP za import wołowiny z Polski a sieci supermarketów ASDA oraz Sainsburys za jej sprzedaż. 
 
Poruszenie wywołały polskie steki, które zdaniem członków organizacji sprzedawane były w bardzo konkurencyjnych cenach.
 
Doherty and Gray wydał oświadczenie, w którym informuje, że wołowinę kupuje od lokalnych farmerów oraz w krajach Unii Europejskiej i sprzedaje ja po przetworzeniu z oznaczeniem kraju pochodzenia. 
 
Dzięki temu konsument ma możliwość wyboru po jaki rodzaj mięsa sięga na sklepowej półce.
 
 
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA