Hodowcy bydła mogą przystąpić do programu zwalczania IBR i BVD
Choroby zakaźne bydła zwłaszcza IBR/IPV oraz BVDV stanowią w Polsce, ale także w krajach Unii Europejskiej poważny problem. Nasi sąsiedzi od wielu lat prowadzą programy ich zwalczania. Od tego roku Polska dołączyła do grona krajów starających się wyeliminować te jednostki chorobowe.
- Program zwalczania nie ma na celu zupełnego wyeliminowania danej jednostki chorobowej z populacji bydła. Jego celem jest ograniczenie występowania lub utrzymanie częstotliwości występowania danej choroby na określonym poziomie - mówił podczas targów Ferma prof. dr hab. Krzysztof Rypuła z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Programy zwalczania IBR/IPV w krajach europejskich początkowo były dobrowolne, a później stały się obowiązkowe. Do dziś tylko sześć krajów jest wolnych od tej choroby. Są to Austria, Dania, Finlandia, Szwecja, Norwegia i Szwajcaria.
Targi Ferma 2018 rozpoczęte. Potrwają do niedzieli
Wirus BVD jest równie poważnym problemem co IBR/IPV i występuje powszechnie w populacji bydła w wielu krajach UE. Wpływa on na obniżenie odporności zwierząt przez co te stają się podatne na inne zachorowania w tym bakteryjne.
BVDV jest zwalczana w wielu krajach UE. Główną metodą jest wykrywanie tzw. osobników trwale zakażonych PI oraz ich eliminacja ze stada. Duże znaczenie ma również bioasekuracja.
- W Polsce według badania przeprowadzonego w 2017 roku wirus IBR/IPV był obecny w 48 ze 120 badanych stad, a BVDV aż w 105 stadach - mówił prof. Rypuła.
4 sierpnia 2017 roku pojawiło się rozporządzenie ministra rolnictwa dotyczące wprowadzenia programu zwalczania zakaźnego zapalenia nosa i tchawicy i otrętu bydła oraz wirusowej biegunki bydła i choroby błon śluzowych w wybranych stadach bydła.
PFHBiPM przeciwna zakazom uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych
Program zwalczania IBR i BVD jest przez pięć lat dobrowolny. Po tym czasie prawdopodobnie, według doświadczeń krajów które już go wprowadziły, będzie on obowiązkowy. Warto więc przystąpić do niego już teraz.
- Hodowcy bydła zarówno w przypadku jednej jak i drugiej jednostki chorobowej będą musieli dla każdej krowy prowadzić kartę zdrowia, którą przygotuje powiatowy lekarz weterynarii - mówił prof. Rypuła.
IBR-IPV oraz BVDV będą zwalczane przez badanie i monitoring wszystkich zwierząt w stadzie. W przypadku pierwszej jednostki chore sztuki będą eliminowane z dalszej hodowli, a zdrowe badane w celu kontroli ich stanu zdrowia. Zaledwie w jednym przypadku będzie można prowadzić szczepienia. Tylko wówczas, kiedy po drugim badaniu zwierzęta będą wolne od wirusa.
Zwalczanie BVDV będzie obejmowało trzy etapy. Pierwszy to identyfikacja zwierząt PI w stadzie oraz ich eliminacja, drugi to monitoring nowonarodzonych cieląt w stadach w których wykryto PI, a trzeci to stały monitoring stad wolnych od siewców wirusa.
Więcej informacji na temat programów zwalczania IBR/IPV oraz BVDV można znaleźć tutaj