Ustawa ograniczająca OFE zgodna z konstytucją
Przepisy ograniczające rolę OFE w systemie emerytalnym są zgodne z konstytucją, niezgodny jest jedynie zakaz reklamy funduszy - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Składki przekazane do OFE to środki publiczne, oddane funduszom w zarząd, a nie prywatne - podkreślili sędziowie.
Uchwaloną w grudniu 2013 r. ustawę o zmianach w OFE ówczesny prezydent Bronisław Komorowski podpisał 27 grudnia 2013 r., ale zakwestionował m.in. zakaz inwestowania funduszy w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.
Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucił przepisom naruszenie zasad: zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz w zapisach dotyczących przeniesienia do ZUS i umorzenia 51,5 proc. aktywów OFE oraz ponownego wyboru między OFE a ZUS.
TK: kwota 3089 zł wolna od podatku niezgodna z konstytucją
Sprawozdawca, profesor Marek Zubik podkreślał, że osią orzeczenia było stwierdzenie, że środki w OFE są publiczne, a nie prywatne. Składki emerytalne przekazane do Otwartych Funduszy Emerytalnych to środki publiczne oddane funduszom w zarząd - tłumaczył.
Określenie charakteru prawnego składki emerytalnej i znaczenie zarządzania nią przez OFE było kluczową kwestią w rozpatrywanej sprawie - zaznaczył Zubik. - Składka emerytalna, stanowiąc uprzednio część prawa majątkowego pracownika do wynagrodzenia brutto (...), podobnie jak podatek dochodowy (jest) ciężarem publicznym (...), a jednocześnie daniną publiczną - mówił sędzia.
Wyjaśnił, że płacenie składek jest obowiązkiem ubezpieczonych i stanowią one publiczne środki na pokrycie publicznych zobowiązań państwa, a przekazanie tych pieniędzy do OFE to czynność techniczno-administracyjna; OFE i PTE, mimo że prywatne, wykonują bowiem zadania publiczne w zakresie wyznaczonym przez prawo.
- Zdaniem TK wprowadzone zmiany nie tylko nie naruszają zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przezeń prawa, ale wręcz ustawodawca ma obowiązek wprowadzania zmian w systemie emerytalnym, która dostosowują go do aktualnej sytuacji gospodarczej i społecznej - podkreślał Zubik.
Uznany za niekonstytucyjny zakaz reklamy OFE nie naruszał konstytucyjnej zasady określoności prawa, nie budził wątpliwości interpretacyjnych i nie był niejasny; był za to zbyt szeroki i nie był dostatecznie uzasadniony, przez co narusza konstytucję - objaśnił Zubik.
Zaskarżone przepisy o zasadach reklamy nie są skierowane do ogółu, tylko do specjalistów i dla nich nie są niejasne. TK ocenił jednak, że ustawowe ograniczenie reklamy nie było dostatecznie uzasadnione.
Sprawozdawca przypomniał, że ograniczenia wolności można wprowadzać jeśli są konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia lub moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.