Wojciechowski oszacował koszty wyrównania dopłat. Potężny wydatek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mateusz Kicka PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
20-11-2019,13:00 Aktualizacja: 20-11-2019,13:02
A A A

Nawet ponad 20 mld euro kosztowałoby unijny budżet wyrównanie dopłat w UE - oszacował w rozmowie z PAP unijny komisarz desygnowany ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

Pod hasłem wyrównania dopłat kryje się osiągnięcie poziomu średniej UE przez kilkanaście państw, które są poniżej tego pułapu.

- W zależności od tempa tego wyrównania to są kwoty rzędu kilkunastu bądź dwudziestu kilku miliardów euro - ocenił Wojciechowski.

Jarosław Kaczyński, Prawo i Sprawiedliwość, PiS, dopłaty bezpośrednie, wyrównanie dopłat

PiS gwarantuje wyrównanie dopłat

PiS gwarantuje, że na konta rolników będą wpływały takie dopłaty bezpośrednie, które odpowiadają w złotówkach temu, co mają np. Niemcy - zapewnił prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To będzie na pewno 1200, albo nawet więcej niż...
Zdaniem przyszłego komisarza, zwiększenie budżetu unijnego na rolnictwo powinno być przypisane do działań w zakresie środowiska i klimatu. - Podatnicy europejscy powinny mieć pewność, że jeśli na rolnictwo popłyną jakieś większe pieniądze, to zostaną wydane w sposób, który będzie sprzyjał ochronie środowa, ochronie klimatu i dobrostanowi zwierząt - zaznaczył.

Według Wojciechowskiego kraje członkowskie, które są poniżej średniej UE, mają prawo oczekiwać dopłat na poziomie tej średniej, czyli ok. 270 euro na hektar.

Natomiast w przypadku gdyby budżet na rolnictwo został zmniejszony w stosunku do perspektywy finansowej 2014-2020, co zakłada propozycja KE, to średnia dopłat spadłaby do 260 euro. Właśnie ten poziom - zdaniem Wojciechowskiego - należałoby uznać za sprawiedliwy.

W Polsce - jak wylicza Wojciechowski - dopłaty wynoszą 241 euro na hektar. A byłyby na poziomie 215 euro na hektar, gdyby nie decyzja Polski przesunięcia części środków z drugiego filaru na rozwój obszarów wiejskich.

- To jest 30 euro mniej niż średnia w Europie i tę różnice trzeba próbować zniwelować. Ale to jest sprawa nie tylko Polski, to jest sprawa kilkunastu innych krajów, w tym krajów tzw. starej Unii: Portugalii, Finlandii czy Szwecji - zaznaczył.

Dopłat w tym roku nie będzie. Co się stało?

Srodze rozczarowani będą rolnicy, którzy liczyli na rychłe pojawienie się na ich kontach środków z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany. Gospodarze jak co roku złożyli wnioski o...
W ocenie Wojciechowskiego, aby wypełnić tę lukę w budżecie UE, składka Polski musiałaby wzrosnąć o ok. miliard euro. Główny ciężar podwyżek spadłby natomiast na kraje, które są płatnikami netto.

Jak podkreślił przyszły komisarz UE, "obracamy się w sferze politycznego realizmu" i próba zabrania pieniędzy krajom, które otrzymują ich więcej, spotkałaby się z ze stanowczym oporem. Dlatego operację wyrównania dopłat należałoby przeprowadzić w sposób, który nie dotknie rolników z tych krajów, które mają wyższe dopłaty. "

- Trzeba szukać rozwiązań, które byłoby korzystne dla wszystkich rolników - zaznaczył.

Znalezienie dodatkowych miliardów euro w budżecie może okazać się trudne do zrealizowania. Wojciechowski podkreśla wagę działań proklimatycznych w rolnictwie, nie ma bowiem wątpliwości, że "Europejski Zielony Ład" - obok digitalizacji - będzie flagowym projektem nowej Komisji Europejskiej. Jeśli w budżecie miałyby się znaleźć dodatkowe pieniądze, to właśnie na ten cel.

Jeżeli nie będzie równych dopłat dla rolników, Polska postawi weto

Minister rolnictwa na antenie Radia Zet powiedział, że Polska zamierza twardo bronić postulatu dotyczącego wyrównania wysokości dopłat bezpośrednich w Unii Europejskiej. Jego zdaniem, polscy rolnicy muszą otrzymywać tyle samo, ile Niemcy,...
Dotychczas mówi się jednak wyłącznie o cięciach w budżecie w stosunku do tego, co w ubiegłym roku zaproponowała Komisja Europejska. Na razie nie wiadomo, jaki będzie efekt negocjacji, które zakończą się prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku, kiedy prezydencję w Radzie UE obejmą Niemcy.

Ubiegłoroczna propozycja Komisji Europejskiej w sprawie wieloletnich ram finansowych na okres 2021-2027 określiła przyszły budżet na rolnictwo. Choć Unia wciąż przeznacza na ten sektor istotną część swojego budżetu (28,5 proc.), to dają się zauważyć znaczne cięcia w cenach bieżących (w zależności od podstawy obliczeń od 3 do 5 proc.), a przede wszystkim w ujęciu realnym (od 12 do 15 proc.).

Powodem jest brexit, a więc utrata płatnika netto do budżetu oraz nowe priorytety Unii - migracja, granice zewnętrzne, gospodarka cyfrowa, transport - które wymagają dofinansowania.

Pula środków przeznaczonych na rolnictwo wyniosła 324,2 mld euro w cenach stałych z 2018 r. Pierwszy filar zachował swą dominującą pozycję, choć zmniejszył się o 7-11 proc. (w zależności od podstawy obliczeń), natomiast wielkim przegranym jest rozwój obszarów wiejskich, w przypadku którego nastąpił spadek o 25- 28 proc.

dopłaty bezpośrednie, wsparcie dla rolnictwa, budżet ue, wspólna polityka rolna, wpr po 2020 roku

Politycy obiecują wyrównanie dopłat. Ale do tego długa droga

Kwestia dopłat unijnych dla rolników była jednym z bloków tematycznych przedwyborczej debaty w TVP. Przedstawicieli komitetów wyborczych są zgodni w tej sprawie, ale droga do ostatecznych ustaleń jest długa. - Jedno jest pewne....
Z dokumentu KE z 2018 roku dotyczącego dopłat bezpośrednich wynika, że najwyższe dopłaty - ponad 600 euro do hektara - otrzymywali producenci na Malcie. Sytuacja tego niewielkiego wyspiarskiego kraju, z małą powierzchnią gruntów rolnych, jest jednak wyjątkowa.

Generalnie rolnicy z zachodnich państw, gdzie koszty życia oraz pracy są znacznie wyższe, otrzymują większe dopłaty bezpośrednie. I tak rolnicy w Grecji dostają ponad 500 euro do hektara, w Holandii - ponad 400 euro, w Belgii, Włoszech i na Cyprze - ponad 350 euro.

W Polsce płatności bezpośrednie przyznawane są co roku tym, którzy prowadzą działalność rolniczą co najmniej na 1 ha użytków rolnych i utrzymują go w dobrej kulturze rolnej. Co roku o przyznanie płatności obszarowych ubiega się w Polsce około 1,4 miliona rolników.

Janusz Wojciechowski formalnie zostanie komisarzem w momencie gdy cały skład Komisji Europejskiej zostanie zatwierdzony przez Parlament w głosowaniu. Prawdopodobnie dojdzie do tego 27 listopada.

Poleć
Udostępnij