Kto pierwszy, ten lepszy w "wyścigu" po pomoc do sprzedanej pszenicy. Rolnicy: To nie do przyjęcia!
Jeśli ogłasza się program pomocowy, to wsparcie w jego ramach należy się każdemu rolnikowi, a nie tylko tym, którzy będą w stanie szybko złożyć wniosek – wskazuje Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR).
Chodzi o dopłaty do sprzedanej po 15 kwietnia pszenicy (oraz gryki), na które wnioski od 12 czerwca przyjmuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W pierwszych dwóch dniach naboru do ARiMR wpłynęło 12 tys. wniosków (szczegóły są tutaj). Jest z nim jednak zasadniczy problem, na który wskazuje wielkopolski samorząd rolniczy.
„W tym naborze obowiązuje zasada kto pierwszy ten lepszy. Większość rolników dopiero w chwili ogłoszenia naboru dowiedziała się, że te wnioski będą przyjmowane i realizowane na zasadzie kolejności zgłoszenie. Rozporządzenie w tej sprawie nie było konsultowane z izbami rolniczymi. W zasadzie wszystkie obecnie uchwalane rozporządzenia dotyczące pomocy dla rolników nie są z nami konsultowane” – ubolewa WIR.
Potrzebna zmiana w programie dopłat do silosów na zboża. Chodzi o ważną datę
W jej ocenie, przyjęcie takiej zasady jest najgorszym z możliwych rozwiązań. Dzieli ona rolników, co w obecnej sytuacji rynkowej jest nie do przyjęcia.
„Nie rozumiemy, dlaczego Pan Minister zdecydował się na takie rozwiązanie. W tych dniach otrzymujemy bardzo dużo telefonów od oburzonych tą sytuacją rolników. Naszym zdaniem, jeśli ogłasza się taki program, to wsparcie należy się każdemu rolnikowi, a nie tylko tym, którzy będą w stanie szybko złożyć wniosek” – zaznacza Izba w swoim wystąpieniu do ministra rolnictwa Roberta Telusa.
Zaapelowała ona w nim o pilną nowelizację rozporządzenia. Co istotne, o takie działanie proszą również pracownicy biur powiatowych ARiMR, którzy „spotykają się z słusznym gniewem i oburzeniem rolników składających wnioski”.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś