Firma FarmSaat zaprosiła rolników na "Dzień kukurydzy" do Żukowa (woj. lubelskie). Przyjechali gospodarze z północno-wschodniej Lubelszczyzny oraz grupa uczniów z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Korolówce.
FarmSaat sprzedaje nasiona własnej hodowli za pośrednictwem tzw. FarmPartnerów, działających na danym terenie. Jak podkreślał reprezentujący tą firmę Tomasz Grzesik, FarmPartnerzy, którzy są rolnikami lub osobami blisko związanymi z rolnictwem, doskonale znają specyfikę terenu.
- Naszym priorytetem jest to, aby jak najlepiej doradzić rolnikowi przy wyborze odmiany. Odpowiednio ją dobierając mamy bowiem wpływ na 25 procent zwyżki plonu - wskazywał Grzesik.
Kukurydza ma jeszcze trochę czasu, by "popracować" nad plonem. Jednak w opinii Tadeusza Szymańczaka, rzecznika prasowego Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych i jednocześnie producenta kukurydzy z woj. mazowieckiego,...
Na polach w Żukowie, w gospodarstwie Krzysztofa Zdolskiego zwiedzający mogli zobaczyć 7 odmian kukurydzy - Farmmagic, Farmmoritz, Farmmerino, Farmmezzo, Farmpilot, Farmfire oraz Farmgigant.
Poletka znajdują się na glebach klasy IVb i V o uregulowanym pH (6,2). Kukurydza została wysiana 25 kwietnia na polu, na którym wcześniej przez trzy lata uprawiano lucernę na zielonkę. Pod uprawę kukurydzy zastosowano 200 kg NPK w postaci Polifoski 8 oraz 150 kg mocznika na hektar.
Chwasty były zwalczane preparatem Lumax. Konieczna okazała się także ochrona powschodowa środkiem Mocarz, by pozbyć się wschodzącej w łanie kukurydzy lucerny.
Mimo trudnych warunków pogodowych ze względu na niedobór wody, odmiany prezentowały się bardzo dobrze. Grzesik omówił każdą z nich, wskazując przede wszystkim na zalety oraz warunki, w których ich uprawa jest polecana. Następnie, każda z odmian została skoszona, w celu określenia plonu i wilgotności ziarna.
Krzysztof Zdolski prowadzi 120 - hektarowe gospodarstwo. Uprawia rzepak, zboża, kukurydzę i mieszanki paszowe. Prowadzi też hodowlę bydła mięsnego, bo jak twierdzi, na ziemiach tej klasy bonitacyjnej, uprawa bez nawożenia organicznego byłaby niemożliwa. Oprócz tego pracuje w technikum rolniczym, gdzie wykłada.
Odmiany FaarmSaatu wysiał nie tylko na poletkach, ale także na polach produkcyjnych. Jego zdaniem plony są zadowalające. W odmianach tej firmy widzi duży potencjał plonowania. Planuje posiać je także w przyszłym roku.