Producent popularnych słodyczy inwestuje w ekologię
W zakładzie produkcyjnym Nestle w Kargowej w woj. lubuskim, gdzie powstają m.in. batony Lion i wafelki Princessa, trwają prace mające na celu odzysk energii z komina pieca waflowego.
Metamorfozę przechodzi także cały system wytwarzania ciepła. W efekcie tych ekologicznych inwestycji, które zakończą się w pierwszym kwartale 2016 roku, zużycie gazu wykorzystywanego na cele cieplne w fabryce w Kargowej zmniejszy się o 38 proc., a zużycie wody w kotłowni aż o 61 proc.
Nestle otworzyła fabrykę karmy dla zwierząt
Wymiennik pozwala na uzyskanie 120kW dodatkowej mocy cieplnej. Dzięki tej energii podgrzewana będzie woda, którą następnie można wykorzystywać do celów technologicznych, czyli na przykład do ogrzewania zbiorników i instalacji w fabryce.
W efekcie spowoduje to zmniejszenie zapotrzebowania na produkcję ciepła w tradycyjnej kotłowni o 5-8 proc. w zależności od pory roku, a to przełoży się na zmniejszenie zużycia gazu i emisji dwutlenku węgla.
Inwestycja związana z piecem waflowym jest realizowana równolegle z całkowitą zmianą systemu wytwarzania ciepła.
Dużą kotłownię parową, będącą standardem jeszcze kilka lat temu, zastąpi nowoczesna kaskada kotłowni wodnych, w których para wytwarzana będzie poprzez małe wytwornice bezpośrednio w miejscu zużycia.
– Rozwiązanie to jest znacznie bezpieczniejsze, wpłynie też na 38-procentową redukcję zużycia gazu wykorzystywanego na cele cieplne w fabryce oraz 61-procentową redukcję zużycia wody w kotłowni. Nestle stara się minimalizować negatywny wpływ na środowisko we wszystkich aspektach swojej działalności i stosować innowacje w całym łańcuchu produkcji i dystrybucji, tak aby wywierać na pozytywny wpływ na ekosystem – przekonuje dyrektor fabryki, Jakub Żurowski.