Niemal miliard złotych nakładów i tytuł "Wybitnego Eksportera 2014 roku". Tarnowskie Azoty potwierdzają pozycję jednego z największych polskich eksporterów. Niestety, nie przełoży się to jednak na stworzenie dużej liczby nowych miejsc pracy.
Niemal miliard złotych nakładów i tytuł "Wybitnego Eksportera 2014 roku". Tarnowskie Azoty potwierdzają pozycję jednego z największych polskich eksporterów. Niestety, nie przełoży się to jednak na stworzenie dużej liczby nowych miejsc pracy.
Produkty Grupy, która jest drugim co do wielkości europejskim producentem nawozów trafiają do ponad 70. krajów świata. - Możliwość promowania polskiej jakości poza granicami kraju to powód do dumy i spory zaszczyt - mówi prezes GA Azoty Paweł Jarczewski Polskiemu Radiu Kraków.
- Grupa Azoty staje się liderem polskiej i europejskiej gospodarki, ale to dopiero początek - dodaje Janusz Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej i jednocześnie były wiceprezes tarnowskich Azotów.
Największy od lat pracodawca regionu tarnowskiego, planuje inwestycje sięgające niemal miliarda złotych. Jak się okazuje, nie przełożą się one, niestety, na stworzenie dużej liczby nowych miejsc pracy.
- Myślę, że nie mniejszą wartością niż tworzenie nowych miejsc, jest utrzymanie na dotychczasowym poziomie tych już istniejących. Nowe wytwórnie chemiczne nie zatrudniają dużej liczby osób. Naszym celem jest ustabilizowanie zatrudnianie i ograniczenie produkcji nieefektywnych - wyjaśnia wiceprezes zarządu Grupy, Witold Szczypiński.
Tylko w "spółce matce" w Tarnowie pracuje obecnie ponad 2 tysiące osób. 70 procent zatrudnionych stanowią mężczyźni, a płaca minimalna wynosi 2800 złotych - informuje rozgłośnia.