Subsydia za preferowanie uprawy soi
Qinghai, największa chińska prowincja oferuje rolnikom subsydia za produkcję soi w miejsce kukurydzy. Kraj boryka się z wysoką podażą kukurydzy, spowodowaną m.in. znacznymi rządowymi rezerwami, które są uwalniane na rynek.
Według szacunków centrum ds. zbóż i oleistych w Pekinie, subsydia wpłyną na przeznaczenie dodatkowych ok. 433 tys. hektarów pod uprawę soi. Państwo Środka chce do 2020 roku zwiększyć powierzchnię tej uprawy o 37 proc. do 18,9 mln ton z prognozowanych w bieżącym sezonie 12,5 mln ton.
Zbiory tego surowca nadal jednak są znacznie niższe od zapotrzebowania kraju. Chiny są znaczącym importerem soi. Przywóz tego gatunku w przyszłym roku jest szacowany na 86 mln ton.
Według oficjalnych źródeł, w bieżącym sezonie ten wielki kraj zbierze 201,5 mln ton kukurydzy, czyli o 2,3 proc. mniej w porównaniu z poprzednim rokiem handlowym. Przewidywane jest znaczne zwiększenie zużycia ziarna - o 12 proc. do 199 mln ton, z czego 60 proc. pójdzie na cele paszowe. Zapowiadany jest spadek chińskiego importu kukurydzy - o 1 mln ton (69 proc.) sezon do sezonu.