Zwierzęta konały we wnykach. 48-latek z zarzutami

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
25-01-2023,11:10 Aktualizacja: 25-01-2023,11:12
A A A

Policjanci z funkcjonariuszami Państwowej Straży Łowieckiej zatrzymali 48-latka, który rozstawiał wnyki, by nielegalnie pozyskiwać zwierzynę łowną. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim (woj. lubelskie) podejrzewali, że mieszkaniec gminy kłusuje. Wspólnie z kolegami z PSŁ pojechali na jego posesje. Na miejscu ich przypuszczenia się potwierdziły, gdyż w pobliżu domu 48-latka odnaleźli zastawione wnyki, a na posesji tuszę zająca oraz 2 poroża kozła sarny.

kłusownictwo, Kłudno, Aneta Wilk, powiat przysuski, Wieniawa

Zastawiał sieci i wnyki. Kłusownik trafił do aresztu

Policjanci zatrzymali 57-latka podejrzanego o kłusownictwo. Według ustaleń, mężczyzna zakładał wnyki i sieci, w które pozyskiwał zwierzynę leśną i ryby. Był ponadto poszukiwany. Dzielnicowy opiekujący się terenem Wieniawy (pow. przysuski,...

Mężczyzna został zatrzymany. - 48-latek usłyszał już zarzuty. Teraz czeka go rozprawa przed sądem. Za kłusownictwo grozi mu do 2 lat więzienia - poinformowała asp. sztab. Edyta Żur, oficer prasowy opolskiej KPP.

Jednocześnie przestrzegła wszystkich amatorów nielegalnych "polowań" na dzikie zwierzęta. Strażnicy leśni i łowieccy zwracają bowiem szczególną uwagę na to zjawisko, wspomagając się często również kamerami i fotopułapkami, które mogą zarejestrować moment zakładania sideł czy wnyków.

- Kłusownictwo jest zjawiskiem, które czyni szkodę o różnych aspektach. Oprócz faktu, że jest przestępstwem i ma negatywny wpływ na gospodarkę łowiecką, należy pamiętać o tym, że zwierzęta schwytane we wnyki umierają w długim cierpieniu. Nielegalnie zaś zdobyte i nieprzebadane mięso może być przyczyną wielu chorób - wskazuje Żur.
 

Poleć
Udostępnij