Zbiory kukurydzy pod specjalną ochroną. Policja boi się samosądów
W okolicach Kościerzyny (woj. pomorskie) grasuje sabotażysta, który przywiązuje śruby do kolb kukurydzy i unieruchamia w ten sposób kombajny. Maszyny wyruszające na żniwa mają nawet kilkuosobową ochronę.
Póki co na nic zdały się zasadzki, instalowane fotopułapki, analizy logowań telefonów komórkowych. Milczą również policyjni informatorzy, a "śrubiarz" - tak jest nazywany przez rolników - odniósł kolejny "sukces".
Pułapki w kukurydzy. Rolnicy mówią "dość" i jednoczą siły
"Wirtualna Polska" informuje, że wynajęty kombajn jednego z zawodowych żniwiarzy wyjeżdżając w pole kukurydzy miał obstawę aż 6 osób. Szli ławą przed nożami i wypatrywali śrub przyczepionych do łodyg. Nie pomogło. Przegapili zamaskowaną liśćmi, która rozsadziła sieczkarnię.
To już 10 uszkodzona maszyna, a straty sięgają ok. 100 tys zł. Setki hektarów dojrzałej kukurydzy stoją ponadto odłogiem, bo kombajniści boją się wjechać na pole.
Najpierw podejrzewano właścicieli okolicznych sklepów z częściami zapasowymi do kombajnów. Remont maszyny kosztuje od kilku do nawet 20 tys. zł, a sabotażysta zna się na kombajnach. Wie, że sieczkarnie mają czujniki, które wychwytują metalowe przedmioty. Dlatego używa śrub wykonanych ze stali niemagnetycznej.
Już miesiąc temu, po pierwszych atakach "śrubiarza", 40 rolników z gmin Nowa Karczma i Liniewo zrobiło zrzutkę (15 tys. zł) na nagrodę za informację, która doprowadzi do schwytania sprawcy.
- To jedna z najważniejszych spraw, jaką aktualnie prowadzą policjanci pionu kryminalnego. Udało nam się zabezpieczyć ślady biologiczne. Jest szansa, że sprawca uszkodzeń kombajnów zostanie namierzony - mówi portalowi wp.pl st. asp. Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej w Kościerzynie.
Rolnikom tymczasem puszczają nerwy. Pojawiły się komentarze, że pierwszy schwytany "śrubiarz" nie wyjdzie z pola o własnych siłach. - Przestrzegam przed ewentualnym zatrzymaniem takich osób, czy samosądem - apeluje szef jednego z wiejskich komisariatów.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: "Wirtualna Polska"