Z traktorem na "pace" jechał ponad setką
Na 3 miesiące stracił prawo jazdy 32-letni kierowca autolawety, który pędził z prędkością ponad 100 km na godz. w obszarze zabudowanym. Przewoził ponadto ponad dwutonowy ciągnik rolniczy, a ładowność auta wynosiła niecałą tonę.
Podczas służby na drodze krajowej nr 79 patrol "drogówki" z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie) w miejscowości Nowy Korczyn przy pomocy videorejestratora zmierzył prędkość autolawety marki Mercedes. W obszarze zabudowanym pojazd poruszał się z szybkością 107 km na godz.
Ciągnik zmiażdżył citroena. 43-latka zginęła na miejscu
- Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 57 km/h policjanci zatrzymali kierującemu 32-latkowi prawo jazdy na 3 miesiące oraz nałożyli 500-złotowy mandat i 10 punktów karnych - informuje st. asp. Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej KPP.
Na tym kontrola się jednak nie skończyła. W dowodzie rejestracyjnym pojazdu był bowiem zapis, że ładowność nie może przekraczać 890 kg. Autolawetą przewożony był zaś ciągnik rolniczy o masie 2 tys. 100 kg.
- W pojeździe stróże prawa stwierdzili usterki instalacji elektrycznej, między innymi uszkodzoną stacyjkę. Auto zamiast kluczykiem uruchamiane było za pomocą metalowego elementu, np. noża. Za te nieprawidłowości kierujący ukarany został kolejnym, 300-złotowym mandatem. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali dalszej jazdy - podsumowuje Piwowarski.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl