Wszystkie produkty spożywcze na granicy ukraińskiej będą kontrolowane

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Elżbieta Bielecka, Anna Bytniewska, Magdalena Jarco PAP, (zl) | redakcja@agropolska.pl
13-04-2023,14:00 Aktualizacja: 13-04-2023,13:52
A A A

Wszystkie produkty spożywcze na granicy ukraińskiej będą kontrolowane, nie tylko zboże - zapewnił w czwartek w Szczecinie minister rolnictwa Robert Telus. Dodał, że w związku ze zbożem, od piątku ARiMR ma przyjmować wnioski na pomoc dla rolników.

"Jak wiecie pierwszego dnia jak zostałem nominowany, w nocy zadzwoniłem do ministra rolnictwa Ukrainy. Spotkałem się z nim i mam pewne ustalenia, mam nadzieję, że nie odstąpi od tych ustaleń i jutro podpiszemy porozumienie (m.in. ws. zboża - PAP)" - poinformował w czwartek podczas spotkania z rolnikami w Szczecinie minister rolnictwa Rober Telus.

Dodał, że "jeżeli uda nam się podpisać to porozumienie, to od jutra nie będzie wpływało zboże, które będzie rozładowywane w Polsce".

pieniądze, banknoty, wsparcie dla rolników

600 mln zł na pomoc dla producentów kukurydzy i pszenicy

Od piątku będą przyjmowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) wnioski na pomoc dla rolników - poinformował w czwartek w Szczecinie minister rolnictwa Robert Telus. Chodzi o 600 mln zł, które...

Minister powiedział, że problemem jest nie tylko zboże, ale też inne produkty spożywcze, które wpływają z Ukrainy na polski rynek. "Musimy o tym mówić, o tych innych produktach. Zleciłem (...) kontrolę. Rozmawiałem z ministerstwem zdrowia, bo tu jest potrzebna reakcja i pomoc ministerstwa zdrowia. (...) Wszystkie produkty spożywcze, które będą na granicy ukraińskiej, mam tu na myśli również drób, jaka, cukier, mąkę, wszystkie produkty spożywcze będą kontrolowane na granicy" - podkreślił Telus.

Przyznał, że jego ukraiński odpowiednik zwrócił uwagę na ryzyko pojawienia się kolejek na granicy. "Dla mnie bezpieczeństwo i zdrowie Polaków jest najważniejsze. Nie ma takiej możliwości, żeby takie produkty wpływały do Polski" - podkreślił minister rolnictwa.

Szef resortu rolnictwa zapewnił również, że w tej chwili "nie ma zboża technicznego na granicy". "Gwarantuję, że w tej chwili nie wpływa do Polski tzw. zboże techniczne" - powiedział.

Pytany przez jednego z rolników o to, co będzie z porozumieniem ze stroną ukraińską po czerwcu br., Telus poinformował, że ustalił on ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, iż obowiązywać ma ono do lipa. "Ale nie zamykamy sprawy. Dlatego jutro, na mój wniosek mam spotkanie z ministrami rolnictwa z krajów frontowych: Słowacji, Czech, Węgier, Rumunii i Bułgarii. Będziemy występować do Unii Europejskiej w sprawie cła" – mówił minister.

Poinformował także, że od piątku będą przyjmowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) wnioski na pomoc dla rolników. Chodzi o 600 mln zł, które mają być przeznaczone na skup zbóż. "Od jutra będą już wnioski przyjmowane przez ARiMR, te papierowe wnioski, na pomoc z tych 600 mln zł, które już wcześniej ogłosił wicepremier Henryk Kowalczyk" - zapowiedział minister rolnictwa.

Jak przekonywał, "to jest kolejny punkcik (...), który udaje nam się w jakiś sposób, jak najszybciej zrealizować".

zboże z ukrainy, kontrole,

Kontrole importu zboża technicznego z Ukrainy wykazały nieprawidłowości

Kontrole dotyczące importu zboża technicznego z Ukrainy wykazały nieprawidłowości w siedmiu podmiotach; stosowne wnioski zostały skierowane do organów ścigania - poinformował w czwartek PAP wojewoda lubelski Lech Sprawka. Wojewoda lubelski...

W sobotę Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych poinformowała, że rozpoczęła skup pszenicy konsumpcyjnej wyłącznie od polskich producentów. Oferty można składać do 14 kwietnia. We wtorek, 4 kwietnia, sejmowa komisja finansów wyraziła zgodę na zmianę przeznaczenia 600 mln zł z rezerwy celowej i na przekazanie tej kwoty na rzecz RARS. "Kwota 600 mln zł jest przewidziana na zakup zboża w ramach rezerw strategicznych" – powiedział w Sejmie prezes RARS Michał Kuczmierowski.

Jak informował wcześniej wicepremier i były minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, środki mają zostać przeznaczone na skup zbóż – pszenicy i kukurydzy. Jest to element ustaleń, jakie zostały poczynione przez stronę rządową z rolnikami podczas "okrągłego stołu".

Pytany przez dziennikarzy po spotkaniu z rolnikami, dlaczego mówi o "nadziei", a nie o "pewności" w związku z porozumieniem z Ukrainą, minister Telus odpowiedział, że kraj ten ma w tym porozumieniu "dużą rolę".

"Mam z żoną taki układ, że bardzo sobie ufamy, ale czasami się kontrolujemy, tak samo i tutaj. (...) Ufamy, że będzie dobrze, ale (...) dopóki nie zobaczę, że to działa dobrze, naprawdę dobrze, nie będę skakał do góry, że to jest załatwione. Chcę widzieć efekty, a nie tylko to, że mamy jakieś porozumienie dogadane" – powiedział minister.

Minister zapewnił - odpowiadając dziennikarzom - że jeśli porozumienie z Ukrainą "nie zadziała", to wówczas podejmie odpowiednie działania. "Mówię tutaj o tym wystąpieniu do Unii Europejskiej, żeby Unia od czerwca zrewidowała sprawę ceł" – zaznaczył.

Wizyta ministra rolnictwa w Szczecinie związana jest z trwającym od 23 marca protestem rolników z woj. zachodniopomorskiego, którzy wystosowali postulaty dotyczące m.in. natychmiastowego zamknięcia granic na przewożenie płodów rolnych z zagranicy, pomocy przy spłacie kredytów zaciąganych na działalność rolniczą oraz wprowadzenia "tarczy antykryzysowej" dla rolnictwa.

Pomimo trwających w Szczecinie rozmów, po zakończeniu spotkania z ministrem rolnicy rozpoczęli przejazd traktorami przez centrum miasta.

 

Poleć
Udostępnij