Uszkodzone budynki, gospodarstwa pod wodą. Pogoda nie oszczędza rolników
Gospodarstwa rolne ucierpiały wskutek burz, wichur i trąby powietrznej. Silny wiatr uszkadzał budynki, woda pozalewała podwórka. Strażacy nadal mają pełne ręce roboty.
Silne, gwałtowne opady deszczu, burze z piorunami, a nawet trąba powietrzna - to zjawiska, które od kilku dni nawiedzają południe Polski.
Była susza, teraz szykujmy się na obfite opady deszczu i powodzie
W Małopolsce, w Świętokrzyskiem, w Lubelskiem, na Podkarpaciu i na Dolnym Śląskim obowiązuje nadal trzeci, najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje wezbrania rzek, które spowodują przekroczenie stanów ostrzegawczych i alarmowych.
W wielu miejscach rzeki już wykroczyły poza koryto, zalewając drogi i domostwa. Wśród gospodarstw, które ucierpiały są oczywiście także rolne.
Przez gminę Wojciechów niedaleko Lublina przeszła trąba powietrzna. Wiatr zrywał dachy, przewracał drzewa i niszczył linie energetyczne. Najbardziej ucierpiały miejscowości: Palikije Pierwsze, Stasin, Cyganówka, Tomaszów, Halinówka i Ignaców.
Wstępnie określono, że uszkodzonych zostało 87 budynków mieszkalnych i gospodarczych w 42 gospodarstwach.
W całym kraju na nogi postawiono strażaków zawodowych i ochotników. W działaniach ratowniczych i zabezpieczających biorą też udział wojskowi i policjanci.
Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji podkreślił, że rząd jest przygotowany finansowo oraz ma sprawdzone procedury związane z pomocą finansową (obowiązują zasady przyjęte w 2017). Pierwsze zasiłki do 6 tys. zł nie wymagają specjalnych warunków, wystarczy zgłoszenie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl