Problem ubóstwa energetycznego dotyka więc w największym stopniu mieszkańców wsi, właścicieli starych domów jednorodzinnych ogrzewanych własnym piecem, rodzin wielodzietnych, a także emerytów i rencistów.
W 2013 r. ok. 6,5 mln Polaków było dotkniętych ubóstwem energetycznym, czyli miało trudności np. w utrzymaniu ciepłego domu lub mieszkania za rozsądną cenę, wynika z zaprezentowanego badania Instytutu na Rzecz Ekorozwoju.
W budżetach polskich rodzin wydatki energetyczne (na ogrzewanie, prąd, etc.) stanowią znacznie większe obciążenie niż w większości pozostałych krajów UE i wynoszą ponad 10 proc., a średnia dla całej UE to poniżej 7 proc.
Zdaniem ekspertów, ani władze lokalne, ani rząd nie rozpoznały dostatecznie dobrze problemu, nie prowadzą też skutecznych działań skierowanych na przeciwdziałanie mu.
W latach 2014-2020 na inwestycje energetyczne trafi blisko 12 mld zł z funduszy UE, które będą w dyspozycji Ministerstwa Gospodarki - poinformował wicepremier Janusz Piechociński. Szef resortu podkreślił, że fundusze UE na lata 2007-2013...
- Polityk publicznych w tym obszarze moim zdaniem w ogóle nie ma. Są działania nakierowane na podwyższenie efektywności energetycznej budynków, jak np. fundusz termomodernizacyjny, ale środki z niego nie są skierowane do tych najbardziej potrzebujących - ocenił w rozmowie z PAP Dominik Owczarek, współautor raportu "Ubóstwo energetyczne w Polsce.
Chodzi np. o to, że fundusze na termomodernizację budynków przyznawane są w formie pożyczki lub wymagają często niemałych środków własnych, których dotknięci ubóstwem energetycznym nie są w stanie wyłożyć, a przez to nie mogą poprawić swojej sytuacji.
Według definicji zaproponowanej przez badaczy Instytutu na Rzecz Ekorozwoju ubóstwo energetyczne jest bowiem silnie powiązane z ubóstwem ekonomicznym, czyli biedą, choć grupy dotknięte nimi nie do końca się pokrywają, gdyż trudności z regulowaniem rachunków za energię mogą mieć także rodziny o nieco wyższych niż minimalne dochodach.
Zdaniem badaczy główną część tych wydatków, bo ok. dwie trzecie, stanowią koszty ogrzewania.
Problem ubóstwa dotyka więc w największym stopniu mieszkańców wsi, właścicieli starych domów jednorodzinnych ogrzewanych własnym piecem, rodzin wielodzietnych, a także emerytów i rencistów. Jednak, jak podkreślał Dominik Owczarek, ubóstwo energetyczne występuje również w miastach, tyle że w mniejszym natężeniu.
Badacze wskazali na trzy główne przyczyny ubóstwa energetycznego: techniczne, ekonomiczne i związane z postawami wobec wykorzystania energii.
Na przyczyny techniczne składają się przede wszystkim niska efektywność energetyczna budynków, przestarzałe piece i instalacje grzewcze oraz stare, energochłonne urządzenia elektryczne (chodzi przede wszystkim o lodówki, które odpowiadają za ok. jedną trzecią zużycia energii elektrycznej przez przeciętne gospodarstwo domowe, oświetlenie - ok. 20 proc. zużycia energii i pralki - ok. 10 proc. zużycia energii).
Przyczyny ekonomiczne to przede wszystkim niskie dochody, które nie pozwalają na uregulowanie rachunków za energię, a przyczyny związane z postawami wobec konsumpcji energii to np. wietrzenie mieszkania przy odkręconych kaloryferach czy pozostawienie włączonych urządzeń elektrycznych bez potrzeby przez co niepotrzebnie podwyższa się rachunki za energię.