Tysiące pszczół na poligonie wojskowym
Korzystając z uprzejmości leśników i wojskowych, już od kilku lat pszczelarze z województwa podkarpackiego przewożą swoje ule na poligon zlokalizowany na terenie Nadleśnictwa Nowa Dęba (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie).
Leśnicy nieodpłatnie pozwalają pszczelarzom czy też kołom pszczelarskim na użytkowanie tego obszaru. Ale to nie wystarczy. Zainteresowani muszą udać się także do jednostki wojskowej.

Są pieniądze dla pszczelarzy. Wystarczy napisać projekt
Usytuowanie uli jest bardzo ważne. Chodzi o to, by nie przeszkadzały zarówno w pracach leśnych, jak i w ćwiczeniach wojska.
"Pszczoły na terenie poligonu przebywają od połowy lipca do końca października. Dlaczego akurat teraz pszczoły tam trafiają? W tym okresie zaczynają kwitnąć wrzosy oraz nawłoć. Rośliny te zwykle kwitną od sierpnia do października i są ważnym składnikiem pszczelego menu" - podaje serwis informacyjny Lasów Państwowych.
Liczba uli trafiających co roku na poligon zwiększa się. Tylko w ubiegłym roku było tam 150 pasiek, a łączna liczba uli w nich to niemal dwa tysiące.