Traktorzysta wylewał ścieki na obszarze chronionym. Może pójść do więzienia
55-letni mężczyzna, na terenie Nadwkrzańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, wylewał ścieki z beczki asenizacyjnej doczepionej do ciągnika. Prawdopodobnie będzie odpowiadał za zanieczyszczenie środowiska.
Szambociąg wykryty. Ścieki z gospodarstwa trafiały do lasu
Mandatem i skierowaniem sprawy do inspektorów ochrony środowiska skończyła się sprawa wykrycia przez leśników przemyślnego szambociągu, który nieczystości z gospodarstwa odprowadzał prosto do lasu. Niespodziewanego odkrycia...
Zdarzenie miało miejsce na terenie chronionym przyrody w pobliżu Zgliczyna Kościelnego (pow. mławski, woj. mazowieckie). Jak wynika ze wstępnych ustaleń, traktorzysta wylewał nieczystości w okolicach rzeki Wkry.
- Zanim został zauważony przez interweniujący patrol Straży Rybackiej, opróżnił ponad połowę beczkowozu. Strażnicy powiadomili policję. W rozmowie z mundurowymi zatrzymany mężczyzna oświadczył, że ścieki pochodzą z jego przydomowego szamba - informuje asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Stróże prawa prowadzą postępowanie w sprawie. Za zanieczyszczenie środowiska 55-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O sprawie powiadomiony został Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
