Traktorzysta szybko stracił prawo jazdy
Przez najbliższe trzy miesiące będzie musiał sobie radzić bez prawa jazdy traktorzysta zatrzymany do kontroli przez policjantów z elbląskiej drogówki. Przewoził bowiem jedną osobę więcej niż było mu wolno.
37-letni kierowca ciągnika rolniczego marki Ursus jechał 23 kwietnia z dwoma pasażerami. Ten pojazd był jednak zarejestrowany jako dwuosobowy, co oznacza, że dla trzeciej osoby nie ma w nim bezpiecznego miejsca.
I za to traktorzysta, który był trzeźwy, został ukarany.
Traktor i tir w rowie. Wszyscy uczestnicy wypadku trafili do szpitala
Jednocześnie przypomina o kwestii bezpieczeństwa osób przewożonych pojazdami.
- Jeżeli auto jest zarejestrowane jakoczteroosobowe, to jest tam bezpieczne miejsce dla czterech osób. W razie zdarzenia drogowego większa liczba pasażerów we wnętrzu może mieć tragiczne konsekwencje – przestrzega kom. Nowacki.
Jak dodaje, w związku z rozpoczętym już właściwie okresem intensywnych prac polowych, policjanci zapowiadają częstsze tego typu kontrole pojazdów rolniczych.
Wcześniej też takowe były realizowane. W lutym policjanci ruchu drogowego w miejscowości Piecuchy pod Szczytnem (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali kierowcę ciągnika rolniczego, który nie zastosował się do zapisu w dowodzie rejestracyjnym pojazdu, określającym liczbę miejsc i przewoził swojego 7-letniego syna. Mężczyźnie funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy. Dodatkowo - z uwagi na przewożony niezabezpieczony ładunek sypki oraz brak wymaganych dokumentów - na 39-latka nałożono mandat w wysokości 500 zł oraz 1 punkt karny.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl