Traktorzysta stwarzał poważne zagrożenie na drodze. Interweniował policjant po służbie
Funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku (woj. podkarpackie), będąc po służbie, wypatrzył kierującego ciągnikiem rolniczym – „samoróbką”, który swoją jazdą stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Okazało się, że 44-letni traktorzysta miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
W miniony czwartek (29 sierpnia) leżajski kryminalny, podczas swojego powrotu ze służby, zauważył kierującego ciągnikiem rolniczym typu SAM, który poprzez niebezpieczne manewry stwarzał realne zagrożenie dla innych pojazdów poruszających się po drodze. Policjant podjął próbę zatrzymania mężczyzny, jednak ten nie reagował. Na miejsce został także skierowany patrol „drogówki”.
„Traktorzysta, pomimo wydawanych poleceń do zatrzymania, ignorował je i kontynuował jazdę. W pewnym momencie zjechał z drogi na okoliczne pastwiska. Szybka i zdecydowana postawa policjantów doprowadziła do zatrzymania go. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego. Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu. Policyjne urządzenie wskazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. Ponadto 44-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami” – informuje w komunikacie leżajska KPP.
Ciągnik rolniczy został zabezpieczony, a mężczyzna - ze względu na swój stan - trafił pod opiekę wskazanej osoby. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl