Tragedia goni tragedię. Rolnicy giną na polach
W ostatnich dniach doszło do kolejnych tragedii na polach. Podczas prac przygnieceni ciągnikami zostali mężczyźni w wieku 36 i 87 lat. Nie udało się także uratować 51-latka, który zasłabł za kierownicą traktora.
Strażacy we Włoszczowie (woj. świętokrzyskie) dostali zgłoszenie, że na polu w miejscowości Wałkonowy Dolne ciągnik przygniótł mężczyznę. Do akcji zadysponowano niezwłocznie trzy zastępy.
Próbował gasić przyczepę ze zbożem i zginął na polu
Na miejscu zdarzenia okazało się jednak, że na polu obok stojącego ciągnika marki Ursus C-330 leżał nieprzytomny mężczyzna reanimowany przez okolicznych mieszkańców.
- Gospodarz podczas jazdy po polu zasłabł za kierownicą traktora. Świadkowie przenieśli poszkodowanego z ciągnika w bezpieczne miejsce i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy - relacjonuje mł. bryg. Tomasz Szymański, oficer prasowy włoszczowskiej komendy.
Próby przywrócenia czynności życiowych prowadzone później przez strażaków i lekarzy nie przyniosły rezultatów. Mężczyzna zmarł.
Do kolejnej tragedii doszło w miejscowości Szczytna na Podkarpaciu podczas transportu zboża ciągnikiem rolniczym z dwoma przyczepami. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna jechał traktorem po zboczu pola po wykoszonym zbożu.
W czasie zjeżdżania ze wzniesienia maszyna wywróciła się na bok i przygniotła 36-latka, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
Do podobnego wypadku doszło w gminie Jawornik Polski (woj. podkarpackie). Według mundurowych podczas jazdy przewrócił się ciągnik, przygniatając 87-letniego mężczyznę, który doznał licznych obrażeń i zmarł.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl