Stadnina w Janowie Podlaskiem ma już 200 lat
Znana w świecie z aukcji koni arabskich czystej krwi stadnina w Janowie Podlaskim (Lubelskie) obchodzi 200-lecie istnienia. Obchody rocznicy rozpoczną się w sobotę, jubileuszowe imprezy będą organizowane do końca roku.
W sobotę odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca jubileusz 200-lecia stadniny i złożone będą kwiaty przy popiersiu byłego wieloletniego dyrektora stadniny, Andrzeja Krzyształowicza - poinformował prezes stadniny w Janowie Podlaskim Sławomir Pietrzak.
Shirley Watts podpisze ugodę ze stadniną w Janowie Podlaskim
Będzie można zobaczyć paradę najpiękniejszych koni arabskich tu hodowanych, a także prezentację wybranych koni z innych polskich stadnin należących do Agencji Nieruchomości Rolnych. W niedzielę zaplanowano paradę koni angloarabskich z janowskiej stadniny.
Głównym punktem jubileuszowych obchodów będzie w sierpniu doroczne Święto Konia Arabskiego. W Janowie Podlaskim gościć będą przedstawiciele najważniejszych stadnin z różnych stron świata, kupcy, hodowcy i miłośnicy koni.
Odbędzie się słynna aukcja Pride of Poland oraz Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi. Przewidziano wyścigi i zawody konne, kiermasze sprzętu oraz akcesoriów jeździeckich.
Stadnina w Janowie Podlaskim, należąca obecnie do Agencji Nieruchomości Rolnych, była pierwszą państwową hodowlą koni na ziemiach polskich. Założona została w 1817 r. przez Radę Administracyjną Królestwa Polskiego z zadaniem odbudowy pogłowia koni dobrej krwi, przetrzebionych w okresie wojen napoleońskich.
Pride of Poland 2017 w sierpniu. 61 koni wystawionych na aukcję
Do wybuchu I wojny światowej stadniną kierowali urzędnicy carscy. W 1914 r. konie z janowskiej stadniny zostały wywiezione w głąb Rosji.
W okresie II Rzeczypospolitej stadnina w Janowie Podlaskim została odtworzona, a pochodzące z niej konie służyły do masowej hodowli dla potrzeb polskiej kawalerii.
W czasie II wojny światowej z kolei Niemcy ewakuowali konie w okolice Kolonii, skąd wróciły do Polski w 1946 r., a od 1950 r. kilkadziesiąt z nich znowu znalazło się w Janowie, gdzie odbudowano zniszczone stajnie.
Po wojnie Janów Podlaski wyrósł na czołowy w świecie ośrodek hodowli koni arabskich, czego potwierdzeniem są liczne nagrody zdobywane na renomowanych pokazach oraz wysokie ceny sprzedawanych koni.
Stadnina to dziś ponad 1,5 tys. hektarów łąk i pastwisk, 16 stajni, ponad 300 koni czystej krwi arabskiej, około 120 angloarabów, a także 700 sztuk bydła mlecznego.
- Produkcja mleka zapewnia stadninie płynność finansową, bo daje stałe dochody. Sprzedaż koni nie jest tak regularna. Spółka nie ma problemów finansowych, zarówno w ubiegłym roku, jak i rok wcześniej wynik był dodatni - zaznaczył prezes janowskiej stadniny.