Spuścił z maszyn rolniczych 600 litrów paliwa
Nawet 10 lat więzienia grozi 49-letniemu mężczyźnie, którego policjanci po pościgu zatrzymali za kradzież paliwa ze zbiorników maszyn rolniczych.
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Rokiciny (powiat tomaszowski, województwo łódzkie). Miejscowi stróże prawa uzyskali informację, że na terenie jednej z firm przebywają podejrzanie zachowujące się osoby.
Zemsta na pracodawcy? Ukradł mięso za 10 tysięcy złotych
"Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli kilka pojemników z olejem napędowym oraz przedmioty służące do spuszczania paliwa z maszyn rolniczych, a także ślady świadczące o dokonaniu kradzieży. Sprawdzając okolicę stróże prawa usłyszeli odgłosy dobiegające z pobliskich zarośli, więc skierowali się w ich stronę. W tym momencie z kryjówki zaczął piechotą uciekać mężczyzna" - relacjonuje w swoim serwisie Komenda Powiatowa Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Zbieg został zatrzymany po krótkim pościgu. Był nim 49-letni mieszkaniec powiatu mińskiego (woj. mazowieckie). "Okazało się że zaparkowanych maszyn zdołał ukraść 600 litrów paliwa o wartości 3800 zł. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie przedstawiono mu zarzut kradzieży z włamaniem" - podają tomaszowscy stróże prawa.
Amatorowi cudzego paliwa grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Jak zastrzegają policjanci, sprawa ma charakter rozwojowy, bo z ich ustaleń wynika, że mógł mieć wspólników.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl