Sprzątanie lasów jeszcze długo potrwa. Rynek drewna jest stabilny
Tylko w tym roku likwidacja skutków huraganu stulecia, który w połowie sierpnia zniszczył niemal 80 tys. ha lasów, będzie kosztowała przedsiębiorstwo Lasy Państwowe bagatela 350 mln zł.
Konrad Tomaszewski, dyrektor generalny LP poinformował, że sprzątanie na terenie 25 dotkniętych klęską nadleśnictw potrwa do połowy 2019 r. Prace postępują zgodnie z przyjętym planem.
Pieniądze znów czekają na rolników poszkodowanych przez klęski
- Zbliżamy się do 15-20 procent uporządkowania zniszczonego terenu, przy czym zniszczenia obejmują prawie 10 milionów metrów sześciennych powalonych i połamanych drzew - stwierdził. Do końca bieżącego roku planowane jest uprzątnięcie 30 proc. zniszczonego terenu i pozyskanie ponad 2,5 mln m sześc. drewna.
Poseł Dariusz Piontkowski (PiS) podczas posiedzenia sejmowej komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa dociekał, czy ta olbrzymia ilość drewna trafiająca na rynek wpłynęła na ceny surowca w Polsce. I czy będzie w przyszłości będzie miało to przełożenie na jego ilość na rynku.
Szef LP wspomniał pojawiające się głosy, że drewno poklęskowe może nie być najwyższej jakości, ale po odpowiednim wyrobieniu, czyli odcięciu wierzchołka jego zdaniem będzie pełnowartościowym surowcem.
Można było wstrzymać cięcia planowe w nadleśnictwach klęskowych, gdyż nabywcy chętnie biorą drewno klęskowe.
Więzienie za kradzież drewna. W lasach walczą ze złodziejami
- Oczywiście po wystąpieniu tej straszliwej, makroskalowej klęski, pojawiły się głosy, aby wstrzymać pozyskanie w lasach i rzucić się na drewno poklęskowe. Trzeba było zachować zimną krew, bo zdarzyło się to 11-12 sierpnia, a więc już wiele umów zostało zrealizowanych lub pozawieranych. Jak się okazało, podjęliśmy prawidłową decyzję. Może Bóg nam sprzyja i mamy okres koniunktury, dlatego że sprzedaż w LP wyprzedza pozyskanie - wyjaśniał Tomaszewski.
Nie ukrywał, że występuje jednak zjawisko nadpodaży surowca drzewnego.
- Pewnym przekłamaniem było, że przemysł drzewny nie jest zaspokojony. Jest zaspokojony w surowiec, w ilości takiej, że nie można narzekać na dostępność - zapewniał na koniec dyrektor Lasów Państwowych.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś