SLD: Sawicki do dymisji w związku ze sprawą Elewarru
Minister rolnictwa powinien podać się do dymisji w związku ze sprawą Elewarru - uważa Cezary Olejniczak (SLD). Poseł wezwał premier Ewę Kopacz do wyciągnięcia konsekwencji wobec koalicyjnego PSL za zaniedbania w rolnictwie.
Według zapowiedzi rzeczniczki rządu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jeszcze w poniedziałek dojdzie do spotkania premier Ewy Kopacz z szefem resortu rolnictwa, a także ministrem skarbu Włodzimierzem Karpińskim. Jak zaznaczyła, "raczej będzie to rozmowa o losach spółki, a nie o losach ministra Sawickiego, który jest tutaj partnerem w dyskusji". Rano w RMF FM powiedziała, że "na pewno nie będzie dziś dymisji ministra rolnictwa".
Zarzuty SLD wobec Sawickiego mają związek z opublikowanym w środę raportem NIK, w którym izba negatywnie oceniła sprawowanie nadzoru właścicielskiego nad Elewarrem przez prezesa Agencji Rynku Rolnego.
Minister rolnictwa na dywaniku u premier Ewy Kopacz
Według NIK spółka "przestała pełnić kluczową rolę w stabilizacji rynku zbóż oraz w przechowywaniu zapasów interwencyjnych UE". NIK chce, by ministrowie rolnictwa i finansów rozważyli likwidację spółki. O nadużyciach w Elewarze NIK powiadomiła prokuraturę.
Jak zaznaczył Olejniczak, Sawicki już w 2012 roku "honorowo" podał się do dymisji w wyniku afery wokół Elewarru. Według posła SLD powinien to uczynić także w obecnej sytuacji.
- Wracają taśmy Elewarru. Przed trzema laty w wyniku taśm ministra Serafina i prezesa Łukasika minister Marek Sawicki podał się do dymisji. Dymisja została przyjęta. Pan minister widocznie nie nauczył się na tych taśmach, ponieważ sprawa Elewarru wróciła w ostatnich dniach, co pokazał raport NIK - oświadczył Olejniczak.
W 2012 roku Sawicki złożył dymisję w związku z tzw. taśmami PSL, na których szef kółek rolniczych Władysław Serafin rozmawiał z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z resortem rolnictwa, w tym w zbożowej firmie Elewarr.
W efekcie ujawnionej przez media rozmowy prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, a CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami.
Poseł Sojuszu zarzucił też Sawickiemu, że działania w sprawie Elewarru podjął dopiero po opublikowaniu raportu NIK. W czwartek minister rolnictwa poinformował, że akcje Elewarru zostaną przekazane do resortu skarbu. Taką decyzję podjęto na posiedzeniu rządu przy okazji rozpatrywania projektu nowelizacji ustawy o Agencji Rynku Rolnego. Jak zaznaczył, zmiana ta nie zamyka możliwości prywatyzacji.
- Minister Sawicki zapowiada dziś, że Elewarr może być sprywatyzowany, że zostanie przekazany do Skarbu Państwa. Pytam więc, co minister Sawicki robił przez ostatnie lata? - mówi poseł SLD. - Apelujemy do premier, aby wyciągnęła konsekwencje wobec koalicjanta, Polskiego Stronnictwa Ludowego, które odpowiada za rolnictwo w Polsce od ośmiu lat - dodał.
Elewarr należy do Agencji Rynku Rolnego. Zajmuje się magazynowaniem i przechowywaniem m.in. zbóż, rzepaku i obrotem tymi surowcami. Świadczy usługi dla podmiotów komercyjnych i dla Agencji Rezerw Materiałowych. W swych oddziałach ma elewatory i magazyny zbożowe o łącznej pojemności 644 tys. ton.