Skradziona koparko-ładowarka szybko wróciła do właściciela
W przypadku kradzieży zawsze kluczowe znaczenie ma czas. Jeżeli policjanci natychmiast podejmą intensywne działania, jest szansa na odzyskanie mienia.
Tak stało się w przypadku koparko-ładowarki, która została odnaleziona zaledwie kilka godzin po przyjęciu zgłoszenia. Na jej ślad trafili policjanci z Błędowa (woj. mazowieckie).
- Funkcjonariusze bardzo szybko namierzyli sprzęt warty 175 tys. złotych na terenie gminy Biała Rawska. Do sprawy został zatrzymany 49-letni mężczyzna - informuje kom. Agnieszka Wójcik, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.
Koparko-ładowarką zdemolował posesję szwagra. Policjant strzelał w opony
Do kradzieży doszło w nocy z 21 na 22 maja. Gdy policjanci z Błędowa otrzymali informację o kradzieży koparko-ładowarki z jednej z posesji na terenie ich gminy, natychmiast rozpoczęli ustalenia i poszukiwania.
Już tego samego dnia mundurowi wiedzieli, gdzie jest skradziony sprzęt. Był ukryty w lesie na terenie woj. łódzkiego. Sprzęt wartości 175 tys. złotych został zabezpieczony, a następnie wrócił do właściciela.
Policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Biała Rawska, który ukradł maszynę. 49-latek oraz jego 16-letni syn usłyszeli już zarzuty. Dorosłemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Nieletni odpowie za swoje postępowanie przed sądem dla nieletnich.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl