Sąd kazał aresztować podpalacza stogów
Na trzy miesiące aresztowany został 29-letni podpalacz słomy i siana w Pawłowie Skockim (pow. wągrowiecki, woj. wielkopolskie). Za kratkami może spędzić jednak znacznie więcej czasu.
Pożary w tej wiosce wybuchały w lutym i marcu. Jak ustalili policjanci, w wyniku podpalenia spłonęły stogi słomy, a także wiaty z magazynowanym sianem i środkami chemicznymi.
![pożary w gospodarstwach, gmina Kamionka, Kozłówka, powiat lubartowski](/gfx/agropolska/_thumbs/pl/defaultaktualnosci/65/8865/1/podpalacz_lubartow.jpg,lIN73mShlVTPprnSWaum.jpg)
Podpalacz trafił za kratki. Setki tysięcy złotych strat
"Zebrane dowody wskazywały, że odpowiedzialnym jest 29-letni mieszkaniec gminy Skoki. Został zatrzymany. Dalsze czynności procesowe z jego udziałem potwierdziły wcześniejsze ustalenia pracujących nad sprawą funkcjonariuszy. Łącznie mężczyzna usłyszał trzy zarzuty zniszczenia mienia przez podpalenie, do których przyznał się, składając wyjaśnienia" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Wągrowcu.
Prokurator po przeanalizowaniu materiału dowodowego w sprawie wystąpił o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania.
Sąd rejonowy przychylił się do tego wniosku i 29-latek trafił na 3 miesiące do aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu jednak kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl