Ruszyli maszynami, by zebrać kukurydzę. Prokuratura: doszło do uszkodzenia wału przeciwpowodziowego
Prokuratorzy z Głogowa nadzorują śledztwo w sprawie zagrożenia przerwania wału przeciwpowodziowego podczas zbioru kukurydzy w Bartodziejach (woj. dolnośląskie). Do zagrożenia miało dojść w piątek i sobotę podczas prac rolnych prowadzonych z użyciem ciężkiego sprzętu 3 metry od stopy wału.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz przekazała, że zawiadomienie o przestępstwie w tej sprawie zostało złożone przez zastępcę dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Regionalnego Zarządu Gospodarski Wodnej we Wrocławiu Zarządu Zlewni w Lesznie.
Rekompensata za niezebrane plony - jedną z form pomocy MRiRW dla powodzian
Według ustaleń prokuratury, w piątek i w sobotę w bardzo bliskim sąsiedztwie stopy wału pracowały przy zbiorze kukurydzy ładowarka teleskopowa, dwa duże ciągniki rolnicze wraz z przyczepami oraz kombajn do kukurydzy. "Podczas prac doszło do nieuprawnionej ingerencji w konstrukcję wału przeciwpowodziowego i uszkodzenia umocnień skarpy wału, w wyniku ‘zakopania się’ w jego obrębie pojazdów rolniczych, a następnie próby ich wydobycia przy użyciu ciężkiego sprzętu. To skutkowało naruszeniem drogi przewałowej oraz skarpy wału, a przez to mogło spowodować bezpośrednie niebezpieczeństwo przerwania wału i zalewu okolicznych terenów" – podała prok. Łukasiewicz.
Na obszarze, na którym prowadzono prace rolne, obowiązywał ogłoszony przez starostę głogowskiego alarm przeciwpowodziowy.
Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia mającego postać zalewu zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl