Rozwiązania smart city podnoszą jakość życia
Polskie miasta coraz częściej sięgają po rozwiązania z zakresu smart city, przez co zmniejszają dystans do Zachodu. W naszym kraju rozwijane są głównie projekty transportowe i edukacyjne - zauważyli samorządowcy podczas warszawskiej konferencji Smart City Forum.
Według oenzetowskiego raportu "Światowe Perspektywy Urbanizacji" do 2050 roku obszary miejskie będą zamieszkane przez 66 proc. ludności świata. Inne badania wskazują natomiast, że między 2010 a 2025 r. 600 największych miast świata wygeneruje również blisko dwie trzecie światowego PKB.
Smart city to konieczność. Zwłaszcza w dobie terroryzmu
Krzysztof Żak, prezydent Lublina ocenił, że rozwój inteligentnych technologii wykorzystywanych przez miasto zależy w dużej mierze od oczekiwań mieszkańców. Dodał, że w przypadku jego miasta 30 proc. to osoby młode, uczniowie i studenci.
Rozwiązania smart city obejmą takie dziedziny życia miasta, jak czystość środowiska, czy aktywność jego mieszkańców. Dodał, że ludzie chcą m.in. takich rozwiązań jak internet w środkach komunikacji miejskiej.
Wymierne korzyści wynikające z zastosowania rozwiązań z zakresu smart city dostrzega Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia.
Przypomniał, że w jego mieście funkcjonuje system ITS, który odpowiada za sterowanie ruchem miejskim.
Promuje on pojazdy transportu miejskiego, dzięki czemu mogą się one sprawnie poruszać. Dzięki inteligentnym rozwiązaniom w mieście spadła też awaryjność w sieci wodociągowej.
Kraków bliżej smart city. Ogólnopolski kongres już 17 listopada
Na wyzwania płynące z dynamicznego rozwoju miast i ich rosnącej populacji zwróciła uwagę Marianne Roeling, dyrektor generalna Microsoft na rynek środowej i wschodniej Europy odpowiedzialna za rynek małych i średnich przedsiębiorstw oraz kanał partnerski.
Jej zdaniem inteligentne miasta to nie tylko rozwiązania cyfrowe, ale to głównie bezpieczeństwo mieszkańców. Zwróciła uwagę, że tak duże liczby osób mieszkających na ograniczonych przestrzeniach powodują, że są oni szczególnie narażeni na skutki np. pożarów czy zanieczyszczeń środowiska.
Przypomniała, że niektóre miasta na Zachodzie mają zamontowane czujniki na lampach, dzięki czemu otrzymują dokładne informacje nie tylko na temat natężenia ruchu, ale też warunków pogodowych. Te dane mogą być następnie przekazywane np. mediom, dzięki czemu docierają one następnie do mieszkańców.