Rolnik haruje całe życie i należy mu się wcześniejsza emerytura
Z końcem roku wygasa możliwość przechodzenia przez gospodarzy na wcześniejszą emeryturę. Dolnośląski samorząd rolniczy głośno domaga się, by ten przywilej pozostał.
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przypomniała ostatnio, że wiek emerytalny - podwyższany stopniowo od 1 stycznia 2013 r. - obecnie jest... obniżany. W trzecim kwartale br. będzie jeszcze wynosił co najmniej 61 lat i 3 miesiące dla kobiet i co najmniej 66 lat i 3 miesiące dla mężczyzn. Od 1 października zostaje obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Reforma rolniczych emerytur? KRIR pisze do premier Szydło
Kasa poinformowała jednocześnie, że w związku z obniżeniem wieku emerytalnego od 1 października nie będzie przyznawana częściowa emerytura rolnicza. Świadczenia już przyznane zostaną z urzędu zamienione (od tej daty) na emeryturę w powszechnym wieku emerytalnym.
Co jednak gorsze rolnicy, którzy ukończą 55 lat (kobiety) i 60 lat (mężczyźni) i legitymują się co najmniej 30-letnim okresem rolniczego ubezpieczenia emerytalno-rentowego oraz zaprzestaną prowadzenia działalności rolniczej, mogą ubiegać się o wcześniejszą emeryturę rolniczą tylko do 31 grudnia. Później takiej możliwości nie będzie.
Walne Zgromadzenie Dolnośląskiej Izby Rolniczej w wystąpieniu do ministra rolnictwa wyraziło sprzeciw w związku z brakiem działań przeciwdziałających włączeniu gospodarzy do jednolitego systemu emerytalnego, jednocześnie prosząc o przywrócenie rolnikom możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę również po 2017 roku.
Rolniczy samorząd zwrócił uwagę, iż praca rolnika znacznie różni się od wykonywanych przez przedstawicieli innych zawodów.
Komornik zabierze mniej emerytury
"Wymaga ciągłego zaangażowania fizycznego i psychicznego w celu zapewnienia sprawnego funkcjonowania gospodarstwa rolnego. Niezależnie od pory roku oraz warunków meteorologicznych rolnicy wykonują prace, które niosą za sobą ryzyko powstania wielu chorób zawodowych. Pomimo stosowanych zabezpieczeń pracujący na roli narażeni są na stały kontakt ze środkami ochrony roślin, środkami chemii rolniczej i weterynaryjnej oraz zagrożeniami biologicznymi" - czytamy w wystąpieniu.
Dolnośląska izba wytyka też, że ustawodawca nie przewidział dla tej grupy zawodowej rozwiązań w postaci zastępstw w okresie choroby czy urlopu. Wcześniejsze przechodzenie gospodarzy na emeryturę daje też szansę na zatrzymanie młodych ludzi na obszarach wiejskich.
"Masowa ucieczka młodych ludzi ze wsi to niekoniecznie ucieczka przez ciężką pracą. To, niestety, szukanie możliwości zatrudnienia. Odebranie rolnikom możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę zaburza naturalną wymianę pokoleniową, hamuje rozwój gospodarstw. To młodzi rolnicy z ich nową siłą, nowymi planami, są szansą rozwoju gospodarstw rolnych poprzez nowe inwestycje" - wskazuje DIR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś