Rolnicy oko w oko z wilkami. Izba chce interwencji ministra
Wielkopolska Izba Rolnicza wyraziła zaniepokojenie związane z coraz liczniejszą populacją wilka w regionie. Do resortu klimatu i środowiska zwróciła się o podjęcie pilnych działań.
Piotr Walkowski, prezes WIR w imieniu rolników oraz mieszkańców wsi i miasteczek wnosi w piśmie o działania, które nakierowane będą przede wszystkim na prewencję, a także o określenie rzeczywistej populacji wilków.
Podejrzany o zastrzelenie wilka zatrzymany po kilkunastu miesiącach
"Portale społecznościowe pełne są informacji zawierających zdjęcia wilków przy domostwach, na głównych drogach wiejskich czy też zawierają drastyczne fotografie psów domowych, które nie przeżyły takiego spotkania. Rolnicy zgłaszają przedstawicielom wielkopolskiego samorządu rolniczego przypadki kontaktu z wilkiem na polach podczas prac. Zauważalne jest również zwiększenie bytowania zwierzyny leśnej, która szuka schronienia przed wilkiem, na otwartych przestrzeniach pól czy tez bliżej domostw ludzkich właśnie na tych terenach, na których widziano przedstawicieli tego gatunku. Oczywiście wiąże się to ze zwiększonymi stratami w plonach, co ma swoje przełożenie na zmniejszone dochody rolników" - wskazał Walkowski.
Jak zapewnił, wielkopolski samorząd rolniczy zdaje sobie sprawę z konieczności ochrony gatunków zagrożonych i stoi na stanowisku, że wszelkie działania nakierowane na ochronę przyrody i jej składowych są niezbędne i przyniosą każdemu korzyści.
W działaniach konieczne jest również uzyskanie pewnej równowagi i wprowadzenie racjonalnego planu, który uwzględni sytuację gwałtownego wzrostu populacji gatunku chronionego.
PZŁ walczy z hejtem. Wilk zginął od rogu, nie od kuli
"Należy podkreślić pozytywny fakt, że prowadzone działania ochronne dla tego gatunku przyniosły efekt, jednak teraz należy się zastanowić, jakie powinno być dalsze postępowanie wobec tego gatunku i konieczności zachowania przy tym bezpieczeństwa ludzi" - brzmi dalej wystąpienie WIR.
W ocenie Izby równolegle powinno się przeprowadzić szeroką akcję informacyjną dla społeczeństwa, bo wiedza w zakresie zachowania się w przypadku spotkania z wilkiem jest niewystarczająca. Powinna być dostosowana do specyfiki danej grupy.
"Zwracamy uwagę, że dalsze bagatelizowanie nadmiernie rozwijającej się populacji wilka może doprowadzić nie tylko do strat w naszych gospodarstwach rolnych, ale i do tragedii w wyniku bezpośrednich ataków na ludzi" - przestrzega szef WIR.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl