Rolnictwo najbardziej narażone na skutki suszy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
28-11-2020,8:00 Aktualizacja: 27-11-2020,13:25
A A A

Najlepszym sposobem zapobiegania suszy i powodzi jest retencjonowanie wody jak najbliżej miejsca, w którym spadła - wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny. Wbrew doniesieniom, Polska nie jest krajem szczególnie ubogim w wodę.

Według najnowszego raportu PIE pt. "Analiza polityki publicznej w zakresie przeciwdziałania suszy w Polsce", działania o charakterze tzw. naturalnej retencji oraz projekty nietechniczne są powszechnie uznawane za najbardziej skuteczne, a także charakteryzują się najniższym negatywnym wpływem na środowisko naturalne.

susza, niedobór wody, susza rolnicza, susza 2020, deszczówka

Geoserwis susza 2020 jest już gotowy

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zakończył pracę nad geoserwisem susza 2020. To narzędzie, które dostarcza map warunków wzrostu upraw w okresie 29 marca - 30 września oraz mapy oceny redukcji plonów - poinformował PAP...

Autorzy raportu zauważają, że zmiany klimatu wymuszają prowadzenie aktywnej polityki przez poszczególne państwa w obszarze adaptacji do zmian klimatu.

Jednym z wyzwań stojących przed polską administracją rządową i samorządową będzie przeciwdziałanie suszy oraz jej skutkom w zgodzie z rygorami unijnych i krajowych przepisów dotyczących ochrony środowiska.

- Działania nie mogą polegać jedynie na działalności inwestycyjnej lub infrastrukturalnej. Ich nieodłącznym elementem musi być edukacja dotycząca korzystania z wody - wskazuje Aleksander Szpor, kierownik zespołu energii i klimatu Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Z raportu wynika, że mimo alarmistycznych doniesień medialnych, Polska nie jest krajem szczególnie ubogim w wodę. Z zasobami wodnymi na mieszkańca wynoszącymi ok. 1,6 tys. m sześc. na osobę na rok, plasujemy się poniżej krajów grupy wyszehradzkiej czy wybranych krajów UE-15.

susza rolnicza, szacowanie strat w rolnictwie, pomoc suszowa, straty z powodu suszy

Wnioski o oszacowanie strat suszowych w aplikacji

Wnioski o oszacowanie strat spowodowanych przez suszę można składać za pomocą aplikacji publicznej "Zgłoś szkodę rolniczą" do 30 listopada - poinformowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W aplikacji została ponadto uruchomiona...

Jednak po usunięciu dopływów cieków spoza granic kraju, nasze zasoby wynoszą 1,4 tys. m sześc./osobę/rok, czyli dokładnie tyle, ile w Niemczech, Czechach lub we Włoszech.

W przypadku krajowych zasobów wodnych podstawowym wyzwaniem jest nie ich ilość, ale jakość oraz rozmieszczenie terytorialne. Dane wskazują, że na koniec 2018 r. jedynie dziewięć analizowanych części wód powierzchniowych i zbiorników kwalifikowało się do dobrej oceny ogólnej (na 1472 ocenianych). W przypadku oceny stanu chemicznego do takiej oceny kwalifikowało się 151 (na 1150 ocenianych).

Według raportu, możliwość zapewnienia retencji przez rozwój dużych zbiorników wodnych jest dość ograniczona m.in. z uwagi na wysokie koszty inwestycyjne i eksploatacyjne.

Raport podkreśla, że najbardzie narażone na skutki suszy jest rolnictwo. Szacuje się, że w przypadku obszarów rolnych i leśnych aż 13,4 proc. ich powierzchni jest silnie zagrożonych tym zjawiskiem, a 24,5 proc. - kstremalnie.

susza, niedobór wody, susza rolnicza, susza 2020

Susza staje się normą. Rolnicy muszą przyzwyczaić się do braku opadów?

Chociaż ostatnie tygodnie przyniosły w niektórych regionach kraju większe opady deszczu i sytuacja wodna się poprawiła, zagrożenie suszą hydrologiczną wciąż istnieje. - Do suszy rolnicy muszą się przyzwyczaić, choć trudno...

Zdaniem autorów publikacji, zwiększenie ilości (oraz czasu) retencji wód na gruntach rolnych może dać doskonałe rezultaty z uwagi na efekt skali.

Użytki rolne w Polsce obejmują ok. 60 proc. powierzchni kraju, zaś lasy – kolejne 30 proc. Zwiększenie retencji glebowej średnio jedynie o 20 mm pozwoliłoby na retencjonowanie w skali roku ok. 5,7 km sześc. wody. To blisko 2-krotnie więcej, niż wynosi zdolność dotychczas zbudowanych zbiorników retencyjnych (ok. 3,5 km sześc.).

Jak czytamy w raporcie, istnieją dwa podstawowe mechanizmy zwiększania retencji wodnej gleb. Pierwszym z nich jest ochrona gleb przed erozją i akumulacja substancji organicznych.

Drugim jest przeciwdziałanie mineralizacji i nadmiernej eksploatacji gleb organicznych. Obie metody można wdrażać przez stosowanie na szeroką skalę tzw. dobrych praktyk rolniczych.
 

Poleć
Udostępnij