Pszczelarze chcą wprowadzenia obowiązkowego etykietowania miodu
Trwające prace nad dyrektywą miodową były tematem dyskusji posiedzenia grupy roboczej "Miód" unijnej organizacji rolników Copa-Cogeca. Pszczelarze chcą wprowadzenia obowiązkowego etykietowania miodu oraz ustanowienia przepisów, które zagwarantują jego wysoką jakość.
Polskę na spotkaniu reprezentował prof. Zbigniew Kołtowski, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, która jest członkiem Copa-Cogeca i reprezentuje europejskich rolników wobec KE i PE.
Coraz więcej pszczół w Polsce. Ich wartość dla ekosystemu to miliardy
- Ważne jest, aby była pełna identyfikowalność miodu. Szczególnie na etykiecie powinny być wyszczególnione wszystkie kraje, z których pochodzi, w kolejności zależnej od jego procentowego udziału. Informacja, że jest to mieszanka miodu z krajów UE i spoza UE nic konsumentowi nie mówi. W niektórych państwach już obowiązują takie przepisy na podstawie prawa krajowego. Teraz jest ważne, aby przenieść to na poziom prawa unijnego - powiedział ekspert FBZPR.
Unia Europejska jest samowystarczalna w miód w 60 proc., pozostałą część importuje. W 2020 r. kupiono 174 885 ton (wobec 167 097 t. rok wcześniej). Import pochodzi głównie z Ukrainy (53 849 t - 31 proc. przywozu) oraz Chin (47 986 t - 28 proc.).
Choć Polska nie zalicza się do dużych producentów, to sytuacja z pozyskiwaniem miodu jest dobra. Z danych za 2021 r. wynika, że w kraju rośnie liczba pszczelarzy podobnie jak liczba rodzin pszczelich, która sięgnęła prawie dwóch milionów. Zbiory miodu były na poziomie 18 tys. t.
Miliony złotych na zakup pokarmu dla pszczół
Ceny miodu w ubiegłym roku niewiele się zmieniły - wielokwiatowy w sprzedaży bezpośredniej (detalicznej) kosztował ok. 32 zł za 1 kg, a w sprzedaży hurtowej ok. 15 zł za 1 kg. Straty zimowe w sezonie 2020/2021 wyniosły 17 proc., ale w tym roku wydaje się, że przezimowanie było lepsze więc będą mniejsze straty.
Uczestnicy spotkania dyskutowali także o sprawie konkurencyjności pszczół miodnych w stosunku do dziko żyjących owadów zapylających. Ten problem jest podnoszony w kilku krajach europejskich, które uważają, że pszczoły miodne wypierają gatunki dzikie (rodzime) zabierając im przestrzeń i dostęp do bazy pożytkowej.
Pszczelarze omówili także kwestię dostępności produktów leczniczych weterynaryjnych dla pszczół. Członków grupy roboczej niepokoi fakt, że w niektórych krajach są niedopuszczone leki, które są dostępne w sąsiednich krajach. Zdaniem pszczelarzy należałby te przepisy zmienić tak, aby rejestracja w jednym kraju powodowała dostępność leku w innym.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś