PSL: PiS oszukało rolników. Ludowcy pytają o dopłaty, podatki i emerytury

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
17-05-2017,13:30 Aktualizacja: 17-05-2017,13:47
A A A

Posłowie PSL zadali w środę politykom PiS cztery pytania dotyczące rolnictwa. Chcą wiedzieć m.in., czy zostaną zwiększone dopłaty obszarowe, dlaczego PiS podniósł wiek emerytalny dla gospodarzy oraz jakie kolejne podatki zostaną na nich nałożone.

Piotr Zgorzelski ocenił na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że "obietnica PiS" o tym, że po dojściu do władzy podwoi dopłaty dla rolnictwa była "oszustwem wyborczym". - Okazuje się, że nawet te środki, które PSL wywalczyło PiS nie jest w stanie do 1 mln 350 tys. gospodarstw rolnych po prostu przekazać - podkreślił.

dopłaty bezpośrednie, psl, pis, krzysztof jurgiel, ministerstwo rolnictwa

PSL: PiS zostawił tysiące rolników bez unijnych dopłat

90 tysięcy rolników nie dostanie dopłat unijnych, a niekompetencja resortu rolnictwa może kosztować Polskę aż 14 miliardów złotych - grzmi Polskie Stronnictwo Ludowe. "Rzeczywistość szybko zweryfikowała obietnice ministra...

Poseł Mirosław Maliszewski zadał politykom PiS cztery pytania, z których pierwsze dotyczyło właśnie dopłat dla rolników. - PiS w okresie przedwyborczym mówił, że co najmniej dwukrotnie zwiększy dopłaty obszarowe dla polskich rolników i zafunkcjonują ceny minimalne, po których rolnicy będą sprzedawać swoje produkty. Nic w tej materii do tej pory się nie wydarzyło, dlatego pytamy kiedy to nastąpi - powiedział.

- Po drugie chcemy zadać pytanie dotyczące wieku emerytalnego - dlaczego PiS podniósł dla rolników o pięć lat wiek emerytalny? - pytał polityk. Trzecie z jego pytań dotyczy kwestii poparcia przez PiS pomysłu PSL, aby "przechodzenie na emeryturę było uzależnione od stażu pracy, czyli od 40 lat pracy dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet".

- Mamy też pytanie dotyczące kolejnych podatków, które są wprowadzane na obszary wiejskie. Niedługo będzie procedowana ustawa prawo wodne, która nakłada na rolników dodatkową opłatę za korzystanie z wody na potrzeby zwierząt, własne w gospodarstwach domowych i nawadniania upraw. Oczekujemy, że PiS do tych pytań się odniesie i zmieni chociaż w części swoją negatywną dla polskiej wsi politykę - zakończył Maliszewski.
 

Poleć
Udostępnij