Na rynku hurtowym w Broniszach k. Warszawy stopniowo tanieją młode warzywa krajowe. Nadal drogie pozostają jednak te z ubiegłorocznych zbiorów. Drożyzna dotyczy także pierwszych polskich truskawek, które pojawiły się na rynku.
Na rynku hurtowym w Broniszach k. Warszawy pojawia się coraz więcej młodych warzyw. - Rzodkiewki, ziemniaki, sałata, kapusta, szparagi są coraz tańsze. Polskie truskawki spod folii, dostępne w sprzedaży od kilku dni, są jeszcze dosyć drogie - mówi PAP ekspert rynku Maciej Kmera.
Na rynku hurtowym młode krajowe warzywa tanieją z każdym dniem. W sprzedaży są już m.in. młode krajowe ziemniaki odmiany Irga.
Pęczek rzodkiewek kosztuje 1-1,5 zł, buraków ćwikłowych 2-3 zł, młodej marchwi 2,5-3,5 zł, koperku 1-1,33 zł, szczypiorku 0,8-1,1 zł; za kilogram szpinaku trzeba zapłacić 4-5 zł, a za szparagi 5-7 zł za 0,5 kg.
Ceny warzyw - ze względu na ubiegłoroczną suszę - na rynku hurtowym są wyższe niż przed rokiem - podali specjaliści z rynku hurtowego Bronisze. Dwukrotnie zdrożały m.in. kapusta i ziemniaki. "W ciągu ostatnich trzech tygodni wzrosły ceny m.in....
Sałata masłowa kosztuje 1,2-1,75 zł, kalafiory sprzedawane są po 4,5-5,5 zł/szt., brokuły po 4-5 zł, a biała kapusta po 3-4 zł.
Na rynku pojawiły się pierwsze polskie truskawki, głównie z tuneli foliowych. Wkrótce prawdopodobnie do sprzedaży trafią truskawki spod włókniny.
Ceny na razie są dość wygórowane. - Za kilogram tych owoców trzeba zapłacić 15-18 zł, ale mimo to znajdują nabywców - zaznacza ekspert. Dodał, że dla porównania importowane truskawki z Hiszpanii i Grecji kosztują ok. 10 zł/kg.
Nadal drogie są ubiegłoroczne warzywa krajowe. Ceny cebuli dochodzą do 3 zł/kg, kapusta biała kosztuje 4,5 zł/kg, marchew krajowa i importowana 2-2,5 zł/kg, ziemniaki krajowe i importowane 2,2-2,5 zł/kg, selery 3,5 zł/kg, a buraki ćwikłowe 1,2-1,5 zł/kg.
Kmera zwrócił uwagę na "niepokojące" doniesienia o przymrozkach, które wystąpiły w ciągu kilku ostatnich dni. - Mogły uszkodzić kwitnące właśnie truskawki w uprawach bez osłon. Straty odbiją się opóźnieniem podaży głównego zbioru i wyższymi cenami - powiedział.