Polskie rolnictwo jest słabo wydajne. Bez innowacji ani rusz

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
25-05-2018,9:45 Aktualizacja: 25-05-2018,10:02
A A A

Już w połowie stulecia zapotrzebowanie na produkty rolne na świecie może być o 50 proc. wyższe niż w 2013 r. - wynika z danych FAO. Produkcja musi zatem rosnąć, a to oznacza wprowadzanie do rolnictwa innowacji.

Eksperci prognozują, że zapotrzebowanie na badania i rozwój do 2050 r. w skali globalnej wzrośnie w tym segmencie do 100 mld dolarów rocznie. Z kolei rozwój cyfryzacji w może przynieść nawet 330 mld dolarów do 2025 r. - informuje "Puls Biznesu".

witold strobel, kowr, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, gospodarowanie ziemią, dopłaty do materiału siewnego

Rolnictwo stawia na innowacje. KOWR zdradza swoje priorytety

Utworzenie sieci gazowych i biogazowni na terenach wiejskich, wsparcie dla OZE i produkcji biogazu rolniczego jako źródła energii odnawialnej - to jedne z głównych projektów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w zakresie...

W Polsce, jak wskazują analitycy Banku Światowego, w rolnictwie zatrudnionych jest nieco ponad 10 proc. osób aktywnych zawodowo. A wydajność sektora jest niższa od średniej w Unii Europejskiej.

- Drogą do wzrostu wydajności jest zwiększenie skali produkcji oraz poprawa efektywności, m.in. przez wykorzystanie nowoczesnych technologii. Dane zbierane z satelitów oraz za pomocą dronów, w połączeniu z nowoczesnymi maszynami, pozwalają nie tylko poprawić zyskowność gospodarstw, ale także, dzięki oszczędnemu gospodarowaniu nawozami i środkami chemicznymi, poprawiają jakość środowiska - wylicza Tomasz Zdziebkowski, prezes grupy rolnej-spożywczej Spearhead.

- To inwestycje, które mogą przynieść szybką stopę zwrotu. Sama poprawa efektywności dzięki nowym kombajnom i wykorzystaniu GPS pozwala w Polsce wygenerować oszczędności sięgające nawet do kilkudziesięciu złotych na hektar w ciągu roku - dodaje.

Ekspert zaznacza, że obecnie na rynku zachodzi technologiczna rewolucja obejmująca zarządzanie uprawami, produkcję zwierzęcą, ochroną roślin, uwidaczniają się też zmiany w organizacji i ekonomice gospodarstw rolnych.

Nowe technologie coraz częściej opierają się na wykorzystaniu rozbudowanych, zmiennych i różnorodnych zbiorów danych, technologii satelitarnej czy automatyzacji.

Polskie gospodarstwa raczej sporadycznie sięgają po bardzo zaawansowane technologie wspomagające uprawę roli. Są bowiem często zbyt małe, by inwestycje przynosiły oczekiwany zwrot.
 

źródło: "Puls Biznesu"

Poleć
Udostępnij