Policjanci zaskoczyli podpalacza słomy
50-latka podejrzanego o podpalenie 70 bel słomy w gminie Suchowola (woj. podlaskie) policjanci zatrzymali już niespełna po 3 godzinach od zdarzenia. Amator ognia stanie przed sądem.
Nastolatek rozładowywał emocje i podpalił słomę
Ponad 70 bel słomy stanęło w płomieniach na łące pod lasem we wsi Domuraty. Pożar gasili strażacy zawodowi oraz z miejscowej i okolicznych jednostek ochotniczych.
Właściciel słomy oszacował straty na 3,5 tys. złotych. Przyczyn i okoliczności pojawienia się płomieni szukali zawiadomieni o zdarzeniu policjanci.
"Błyskawicznie przeprowadzili szereg działań, które pozwoliły na wytypowanie podejrzewanego o podpalenie, a w konsekwencji jego zatrzymanie. Już po niespełna trzech godzinach od zdarzenia, policjanci wkroczyli do domu mężczyzny. Z reakcji 50-latka wynikało, że nie spodziewał się takiego zakończenia dnia" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Sokółce.
Podejrzany usłyszał zarzut i jego dalszym losem zajmie się sąd. Zgodnie z Kodeksem karnym, za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl