Policjanci uratowali dobytek rolników
Policjanci wyjechali z płonącego budynku traktorem, wyprowadzili też rozrzutnik i przyczepę. Dzięki ich bohaterskiej postawie udało się znacznie ograniczyć straty poniesione przez właścicieli gospodarstwa w miejscowości Makowiska (woj. lubelskie).
Dzielnicowi z Posterunku Policji w Żółkiewce (podlega Komendzie Powiatowej Policji w Krasnymstawie) przejeżdżając przez wieś Makowiska zauważyli dym wydobywający się z pobliskiej posesji.
Ludzie i majątek w ogniu. Płomienie trawią gospodarstwa
"Zaniepokojeni, udali się na miejsce, gdzie zauważyli stojący w płomieniach drewniany budynek gospodarczy, a obok niego dwoje starszych ludzi. Natychmiast powiadomili o pożarze straż pożarną i przystąpili do ratowania mienia bowiem ogień zaczął się rozprzestrzeniać na sąsiednie zabudowania gospodarcze" - relacjonuje zdarzenie krasnystawska komenda.
Jeden z policjantów wyjechał ciągnikiem rolniczym z płonącego budynku, a chwilę później obaj wyciągnęli z niego rozrzutnik i przyczepę. Jeden z funkcjonariuszy pomagał w akcji gaśniczej, kiedy na miejsce przybyła ochotnicza straż pożarna.
Ogień został ugaszony i nie doszło do rozprzestrzenienia się go na sąsiednie budynki. Wskutek pożaru spłonął jednak budynek gospodarczy oraz znajdujący się w nim samochód. Straty zostały oszacowane na 10 tys. złotych. Mieszkańcy posesji w wieku 89 i 82 lat na szczęście nie odnieśli żadnych obrażeń.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl