Podpalił kombajn i ciągnik, bo zdenerwował go wnuczek
Policjanci zatrzymali 72-latka, który podpalił kombajn i ciągnik należący do jego własnego syna. Wartość strat pokrzywdzony wycenił na kwotę 80 tys. zł. Sprawca zrobił to z powodu... złych relacji z wnuczkiem.
W poniedziałek, 25 czerwca dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zamościu został powiadomiony o pożarze budynków gospodarczych na jednej z posesji w gminie Miączyn. W płonącym pomieszczeniu znajdowały się maszyny rolnicze - kombajn zbożowy oraz ciągnik.
Nastolatek podpalił stodołę i słomę. Ponad 70 tys. zł strat
W wyniku pożaru spłonął kombajn rolniczy, nadpalony został również ciągnik rolniczy.
Ogień uszkodził także dach garażu oraz znajdującą się w nim instalację elektryczną. Na szczęście w płonącym budynku nie było żadnych osób, nikt nie doznał obrażeń. Wstępnie 51-letni pokrzywdzony straty wycenił na 80 tys. zł.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie, którego pod nieobecność właściciela posesji dokonał 72-letni ojciec pokrzywdzonego. Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie.
Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca podpalił maszyny rolnicze syna z powodu złych relacji z wnuczkiem.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl