PiS walczy o głosy na wsi. Rozda ulotki z "grzechami" PSL

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
05-11-2014,8:55 Aktualizacja: 05-11-2014,9:28
A A A
Partia Jarosława Kaczyńskiego rozkolportuje na terenach wiejskich pół miliona ulotek o 10 grzechach PSL w sprawie rolnictwa. 
 
Podczas konferencji prasowej w Sejmie Janusz Wojciechowski zaprezentował też 11 pytań, na które powinien odpowiedzieć Marek Sawicki, minister rolnictwa oraz kierownictwo ludowców: szef Stronnictwa Janusz Piechociński oraz przewodniczący Rady Naczelnej Jarosław Kalinowski.
 
PiS chce wiedzieć dlaczego władze PSL dopuściły do tego, żeby minister Sawicki "przez wiele miesięcy oszukiwał polskich rolników, ale także Unię Europejską i fałszywie zapewniał, że Polsce nie grozi rosyjskie embargo, mimo wielu ostrzeżeń o tej groźbie".
 
Inne pytanie to dlaczego Sawicki "nieudolnie" negocjował rekompensaty za embargo, dlaczego nie było go 30 września w Mediolanie, gdzie ministrowie rolnictwa UE mówili o rekompensatach oraz dlaczego liderzy koalicyjnego PSL nie spowodowali interwencji polskiego premiera w sprawie rekompensat dla rolników.
 
Politycy PiS pytają też m.in. dlaczego Sawicki nie doprowadził do zdjęcia z polskich rolników kar za przekroczenie kwot mlecznych, dlaczego nastąpiło załamanie hodowli świń w Polsce, dlaczego rząd nie zapobiegł zmowie cenowej firm skupujących owoce miękkie.
 
Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego chcą także wiedzieć dlaczego państwowa spółka "Elewarr" skupuje niewielkie ilości zboża od polskich rolników i nie pomaga im w uzyskaniu godziwych cen za zboże oraz dlaczego PSL nie zrobiło nic dla ochrony polskiej ziemi rolnej przed wykupem przez cudzoziemców.
 
Zastępca rzecznika PiS Marcin Mastalerek zapowiedział, że PiS w trakcie kampanii samorządowej rozda na wsi 0,5 mln ulotek. Na ulotkach widnieje zdjęcie Sawickiego, hasło: "Nie jestem frajerem, nie głosuję na PSL", a także wymienionych "10 grzechów koalicji PO-PSL w sprawach wsi i rolnictwa", w tym doprowadzenie do kryzysu na rynku mleka, trzody chlewnej i owoców miękkich.
 
Politycy PiS podczas konferencji odnieśli się też do poniedziałkowej propozycji szefa PSL Janusza Piechocińskiego, który uważa, że Sawicki powinien debatować z byłym szefem tego resortu Krzysztofem Jurgielem z PiS, a nie - jak proponuje PiS - z Januszem Wojciechowskim. 
 
- Nie zmieniajmy całej sprawy w absurd. Może nagle pan Piechociński dojdzie do wniosku, że w debacie powinien wziąć udział nie minister Jurgiel, ale inny polityk PiS - podkreślił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. 
Poleć
Udostępnij