Pijany sołtys uzbrojony w widły zaatakował na polu znajomego
Mieszkańcy miejscowości Dobryniów w gminie Łopiennik Górny (woj. lubelskie) byli świadkami niecodziennego zdarzenia. Na polu doszło do awantury, a agresorem, okazał się sołtys miejscowości.
Portal lublin112.pl ustalił, że mężczyzna wydzierżawił znajomemu pole, które ten zaczął uprawiać. Wiosną zasiał zboże i niebawem miał je zebrać. Tymczasem w poniedziałek zauważył wjeżdżający na pole kombajn wynajęty przez właściciela ziemi. Chcąc ratować plony, wsiadł do ciągnika i zablokował maszynę.
Nóż poszedł w ruch. Napastnik chciał ukraść akumulator z kombajnu
Po chwili na miejscu pojawił się uzbrojony w widły sołtys. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się kłótnia, widły poszły w ruch i m.in. szyba w ciągniku rozleciała się w drobny mak.
- Wywiązała się kłótnia z wymachiwaniem widłami i rozbiciem szyby w ciągniku. Właścicielowi udało się wydostać z maszyny, lecz został ponowie zaatakowany poza ciągnikiem. Awanturnika powstrzymali dopiero mieszkańcy, którzy przybiegli na miejsce - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia.
Niebawem na polu pojawili się policjanci, którzy uspokoili krewkiego sołtysa. Zabezpieczone zostały widły, a także wykonano oględziny uszkodzonego traktora. Okazało się także, że mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że Władysław N. miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Niewykluczone więc, że Władysław N. może mieć postawione poważniejsze zarzuty. Mieszkańcy Dobryniowa mówią nieoficjalnie, że był to odwet sołtysa za odwołanie go z funkcji prezesa lokalnej OSP. Zarzucano mu bowiem działanie na szkodę straży.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: lublin112.pl