Pijani traktorzyści nie pojechali dalej dzięki obywatelskim postawom
Jeden pijany kierowca ciągnika rolniczego został ujęty po obywatelskim zgłoszeniu, a drugi w ramach tzw. obywatelskiego zatrzymania. Jeszcze inny traktorzysta próbował uciec przed policjantami.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji we Włodawie (woj. lubelskie) otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym traktorzyście w Wyrykach. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał kierującego do kontroli.
Pijany traktorzysta zakończył rajd w rowie
Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec gminy Wyryki ma w organizmie ponad 2 promile, a dodatkowo jego pojazd nie posiada aktualnych badań technicznych.
- Amator jazdy "na podwójnym gazie" odpowie za swoje czyny odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywną oraz zakazem kierowania pojazdami. Dodatkową konsekwencją jest fakt, że 52-latek będzie musiał zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Odpowie także za popełnione wykroczenie - wylicza sierż. sztab. Elwira Tadyniewicz, oficer prasowy włodawskiej KPP.
Podobne konsekwencje czekają prawdopodobnie także 35-letniego traktorzystę, zastopowanego w ramach obywatelskiego zatrzymania w pow. niżańskim (woj. podkarpackie). Zawiadomieni o tym policjanci stwierdzili, że od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, bełkotał i miał problem z utrzymaniem równowagi.
O krok od tragedii. 33-latek po pijanemu wywrócił ciągnik
"Z relacji zgłaszających wynikało, że jechał ciągnikiem rolniczym wężykiem po całej szerokości jezdni. W pewnym momencie traktor zgasł, a mieszkaniec gminy Jarocin chwiejnym krokiem udał się na najbliższą posesję, gdzie wszczął awanturę, ponieważ mieszkańcy odmówili mu pomocy" - przekazali stróże prawa z KPP w Nisku.
Funkcjonariusze "drogówki" z KPP w Sztumie (woj. pomorskie), patrolując miejscowość Stary Dzierzgoń, zauważyli natomiast kierującego ciągnikiem rolniczym, którego tor jazdy wskazywał, że może się znajdować pod wpływem alkoholu.
Gdy policjant wydał polecenie świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, traktorzysta wjechał w pole, gdzie został zatrzymany przez mundurowych. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec gminy Iwierzyce miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Pijany 48-latek został zatrzymany.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl