Pijani traktorzyści bez "prawka" zakończyli wojaże
Dwaj kierowcy ciągników rolniczych wydmuchali promile, a jednocześnie nie mieli uprawnień do prowadzenia maszyn. Po spotkaniu z policjantami o dalszej jeździe nie mgło być mowy.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem (woj. podlaskie) otrzymał zgłoszenie, że w gminie Nowe Piekuty jedzie nietrzeźwy traktorzysta. Wysłany patrol zauważył opisywany traktor w Hodyszewie. Już podczas krótkiej rozmowy z kierowcą stróże prawa wyczuli od niego alkohol.
"Badanie stanu trzeźwości wykazało u 24-latka blisko promil alkoholu w organizmie. Mieszkańcowi powiatu wysokomazowieckiego mundurowi nie zatrzymali prawa jazdy, gdyż podczas sprawdzania w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nigdy go nie miał. Zgodnie z kodeksem karnym za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności" - przekazała wysokomazowiecka KPP.
Przed sądem będzie odpowiadał również 39-latek, na którego podejrzany styl jazdy ciągnikiem zwrócili uwagę funkcjonariusze. Został zatrzymany do kontroli w miejscowości Karna (pow. wolsztyński, woj. wielkopolskie) i zbadany alkotestem. Urządzenie wskazało 1,27 mg/l alkoholu w wydychanym przez mężczyznę powietrzu (2,66 prom.). Do tego okazało się, że również nie posiada uprawnień do kierowania traktorami.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl