Piekło w gospodarstwie. Padło kilkaset świń
Z dużym pożarem w gospodarstwie w Różnowie (pow. iławski, woj. warmińsko-mazurskie) zmagali się ratownicy z zastępów państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej.
Na miejscu pracowali pożarnicy z PSP w Iławie oraz OSP Susz, OSP Kisielice, OSP Redaki, OSP Babięty Wielkie, OSP Prabuty i OSP Zalewo. Przybyli tam też policjanci oraz przedstawiciele Pogotowia Energetycznego.

Pożary w gospodarstwach. Zagrożone duże stada bydła
Gdy pierwsze zastępy dotarły do gospodarstwa, zastały rozwinięty pożar całej chlewni, a także silne zadymienie oddalonego o 10 metrów drugiego takiego obiektu.
"Po przeprowadzonym rozpoznaniu, nasze działania były nakierowane przede wszystkim na obronę drugiego budynku i próbę uratowania 1000 świń. W pierwszej kolejności wprowadziliśmy jeden prąd wody o wydajności 500 l/min w drzwi objętej pożarem chlewni celem zahamowania rozwoju pożaru, jednocześnie rozpoczynając wentylację nadciśnieniową w obronie sąsiadującej chlewni, w pełni objętej dymem" - relacjonują na swoim facebookowym profilu druhowie z OSP Susz.
W miarę docierania kolejnych zastępów rosły siły gaśnicze i można było rozstawić kolejne wentylatory i kurtyny wodne. Dzięki temu udało się obronić przed płomieniami drugą chlewnię i przebywające tam zwierzęta.
Niestety, płonący obiekt został poważnie uszkodzony. Jak podają lokalne media, w wyniku pożaru padło 300 świń, a ponad 1000 udało się uratować.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl