Paneli słonecznych jak nie było, tak nie ma. Został za to kredyt
Kiedy zaczęły przychodzić zawiadomienia o konieczności spłacania rat kredytu, a instalacji fotowoltaicznej nie założono, zaś wybrana firma przestała istnieć, gospodarz zorientował się, że padł ofiarą oszustów i powiadomił policję.
Do Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej (woj. podkarpackie) kilka dni temu zgłosił się mieszkaniec powiatu, który złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę. Z jego relacji wynikało, że w grudniu ubiegłego roku odwiedził go przedstawiciel firmy oferujący założenie paneli fotowoltaicznych w korzystnej cenie.
Nabity w fotowoltaikę. 65-latek stracił 100 tysięcy złotych
„Ponieważ pokrzywdzony oświadczył, że nie ma środków na zakup paneli, przedstawiciel firmy zaproponował, iż w jego imieniu to przedsiębiorstwo może zaciągnąć kredyt, a usługa zostanie wykonana w następnych miesiącach. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego zgodził się na takie rozwiązanie i podpisał umowę na założenie paneli. Kilka dni później zadzwonił do niego przedstawiciel banku, aby potwierdzić, czy mężczyzna rzeczywiście chce złożyć wniosek o kredyt. Pokrzywdzony potwierdził, nie otrzymał jednak żadnych dokumentów potwierdzających zawarcie umowy pożyczki z bankiem” – opisuje sytuację kolbuszowska KPP.
Minęło kilka tygodni i mężczyzna otrzymał pierwsze wezwanie do spłat kredytu. Zaniepokojony tym, kilkukrotnie kontaktował się z firmą, gdzie uzyskał zapewnienie, że jest to normalna procedura.
„Po jakimś czasie jednak kontakt z firmą się urwał, a mężczyzna uzyskał informację, że placówka została zlikwidowana. Zorientował się wtedy, że padł ofiarą oszustów i powiadomił policję. W wyniku transakcji pokrzywdzony stracił ponad tysiąc złotych, które wpłacił do banku na poczet rat kredytu. W sprawie prowadzone jest postępowanie” – czytamy w komunikacie KPP w Kolbuszowej.
Jak w nim podkreślono, oszuści stosują róże sposoby, aby wyłudzić pieniądze.
„Czasem atrakcyjna oferta może uśpić naszą czujność i doprowadzić do podjęcia nieprzemyślanych decyzji. Nie działajmy pochopnie, sprawdźmy wiarygodność oferty. Bądźmy ostrożni przy zawieraniu jakichkolwiek umów. Pamiętajmy również, aby nie udostępniać obcym osobom naszych dokumentów” – uczulają stróże prawa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl