"Pająk" wciągnął rolnika. Drugi zginął pod traktorem
Doszło do kolejnych śmiertelnych wypadków w rolnictwie. W Wielkopolsce podczas prac przy użyciu przegrabiarki typu pająk zginął 62-letni mężczyzna. Z kolei w Małopolsce podczas oprysku drzew życie stracił 73-latek.
Zgłoszenie o wypadku w miejscowości Wrzosy (pow. ostrzeszowski) wpłynęło do ostrzeszowskiej komendy powiatowej policji. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mieszkaniec gm. Doruchów przegrabiając trawę na łące, wszedł między zatrzymany ciągnik Ursus C-360, a uruchomioną przegrabiarkę typu pająk.
Katastrofy w gospodarstwach. Strażacy biją na alarm
Z nieustalonej dotąd przyczyny został przez nią wciągnięty, a przybyły lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Na miejscu wykonano czynności pod nadzorem prokuratora, na polecenie którego zwłoki zabezpieczono do sekcji.
Takie badanie - zarządzone przez prokuratora - ma też pomóc w wyjaśnieniu przyczyn zgonu 73-letniego rolnika po wypadku w miejscowości Piaski-Drużków (pow. brzeski, woj. małopolskie). Miało do niego dojść podczas prac związanych z opryskiwaniem drzewek w sadzie.
Wysłani na miejsce funkcjonariusze z brzeskiej komendy ustalili, że mężczyzna wyjechał ciągnikiem do sadu oddalonego kilkadziesiąt metrów od miejsca zamieszkania.
Gdy członkowie rodziny, zaniepokojeni brakiem odgłosu pracującego silnika, poszli do sadu, zauważyli przewrócony w rowie melioracyjnym traktor, a pod nim gospodarza. Niestety, pomimo podjętych czynności reanimacyjnych, rolnik zmarł.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl