Od katastrofy klimatycznej dzieli nas zaledwie pół stopnia
Działalność człowieka spowodowała około 1°C wzrost globalnego ocieplenia powyżej poziomu sprzed rewolucji przemysłowej. Jeśli nie podejmiemy szybko działań wzrośnie on do 2°C, co będzie oznaczało klimatyczną katastrofę.
Naukowcy nie mają złudzeń: trzeba dążyć do ograniczenia globalnego wzrostu temperatury do 1,5°C. Owe dodatkowe 0,5°C może nieść wielkie konsekwencje dla nas wszystkich.
Pszenica nie jest wystarczająco odporna na zmiany klimatu
Ludzkość ma czas zaledwie do 2030 roku, by powstrzymać katastrofalne skutki zmiany klimatu. Tylko szybko i daleko idąca, holistyczna transformacja m.in. w przemyśle, zwłaszcza paliwowo-energetycznym, a także w infrastrukturze technicznej i transportowej pozwoli ograniczyć globalne ocieplenie.
Już teraz ekstremalne zjawiska pogodowe - będące skutkiem zmian klimatu - jak powodzie, susze, czy wichury stają się faktem, który został poparty przez 91 naukowców z 40 krajów świata.
Zdaniem badaczy transformacja globalnych gospodarek musi być bezprecedensowa, aby uniknąć wzrostu temperatury o dodatkowe 0,5°C, które wywoła nieodwracalne konsekwencje.
Na wprowadzenie działań mających na celu wyhamowanie globalnego ocieplenia do 1,5°C została zaledwie dekada. Przy zatrzymaniu wzrostu temperatury na tym poziomie pawdopodobieństwo całkowitego zaniku lodu arktycznego latem będzie aż 10 razy mniejsze niż przy ociepleniu o 2°C. Z kolei wzrost poziomu morza będzie o 4-16 cm niższy, co odpowiada zmniejszeniu populacji narażonej na negatywne skutki tego procesu o około 10 mln osób.
Ocieplenie klimatu oznacza mniejsze plony ziemniaków
- Działania pozwalające ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C lub niewielkiego przekroczenia tego progu mogą być różnorodne i polegać na obniżaniu energochłonności gospodarki, zmniejszaniu wykorzystania zasobów środowiska, dekarbonizacji, zalesianiu, wychwytywaniu dwutlenku węgla, ale także powinny ograniczać emisję innych gazów cieplarnianych do 25-30 Gt ekwiwalentu CO2 jeszcze przed rokiem 2030, a do 2050 do zera. Jeżeli te znaczące redukcje nastąpią po roku 2030, skutki ocieplenie powyżej 1,5°C będą nieodwracalne - mówi dr inż. Krystian Szczepański, Dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy.
Zmiany klimatu to nie tylko przekształcenia przyrodnicze, ale także zwiększenie liczby osób zagrożonych ekstremalnymi zjawiskami klimatycznymi czy ubóstwem nawet o kilkaset milionów.
Zwiększenie polaryzacji między regionami świata, niestabilność pogodowa, a w konsekwencji przełożenie tego wszystkiego na globalną ekonomię to nadchodząca przyszłość, która nie ominie również Polski.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś