Nikt nie rozmawia z rolnikami. Mają wielkie pretensje do rządu
W rolniczej gminie Baranów koło Grodziska Mazowieckiego na południowy zachód od Warszawy ma powstać Centralny Port Komunikacyjny. Planowana inwestycja od samego początku budzi niepokój gospodarzy.
Niedawno z rolnikami spotkał się Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK. Podczas rozmów nie brakowało emocji.
Rolnicy zbywający ziemię pod lotnisko dostaną specjalne emerytury
- Jesteśmy 40 kilometrów od Warszawy. Mamy duży rynek zbytu. Gospodarstwo rozkręcone jest do granic możliwości, zaczęłoby przynosić zyski, a ja muszę je wygaszać. Za to nikt mi nie zrekompensuje - mówił reporterowi TVN24 Artur Konarski, 31-letni rolnik.
Dla mieszkańców budowa nowego lotniska to przede wszystkim wielka niepewność. Do tej pory nie wiedzą bowiem, gdzie dokładnie powstanie. Mają pretensje do rządu.
- Za to, że to bezmyślnie wszystko robią. Kto do nas wyszedł? Z jaką propozycją? Czy były jakieś rozmowy? Rząd miał być dla każdego Polaka, miał z każdym konsultować - mówi jeden z gospodarzy.
Inni skarżą się, że władza nie słucha ich głosu. - Przychodzą wybory i cały rząd mówi, że będzie słuchał społeczeństwa, a tu, co do czego, to nie przyszli, nie porozmawiali z nami, nie słuchają nas! - twierdzą. Dodają, że na żadne pytania skierowane do polityków nie uzyskali odpowiedzi.
Rolnicy boją się wywłaszczeń. Budowa lotniska budzi wielkie obawy
Do dziś nie wiedzą nawet, którzy mieszkańcy będą musieli się wysiedlić, choć odpowiedź mieli dostać w styczniu. - Okupanta przeżyłem, komunę. Teraz mojego syna chcą wypędzić! Wyrwać te korzenie! I niech idzie na Bory Tucholskie! - komentował emocjonalnie jeden z mieszkańców gminy Baranów.
Jeśli rolnicy zdecydują się na zamianę ziemi, mogą trafić w dowolne miejsce w Polsce. Konkretne lokalizacje nie są jednak też znane. Podobnie, jak nawet przedziały cenowe odszkodowań za przejęcie gruntów przez państwo. Mają być ustalane indywidualnie. Gospodarze już twierdzą, że zostaną oszukani.
Mieszkańcy założyli stowarzyszenie Zanim Powstanie Lotnisko, do którego przez miesiąc zapisało się 700 osób.
Zgodnie z przyjęta przez rząd specustawą, minister będzie mógł wystąpić do KRUS o specjalne emerytury dla rolników z Baranowa. Ich wysokość ma być ustalana indywidualnie, ale zdaniem Wojciecha Kornaka, szefa stowarzyszenia w ustawie brakuje konkretów.
W połowie czerwca mieszkańcy gminy chcą odpowiedzieć w referendum na pytanie, czy chcą lotniska.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: tvn24.pl